Swoją karierę urodzony w Atenach Stanisław Gibadło rozpoczął w październiku 2018. W rok odniósł trzy cenne zwycięstwa. W stosunku do pięściarza z Gliwic pojawiły się już coraz większe nadzieje. Sprawdzianem miała być potyczka z Tomaszem Gromadzkim.
"Zadyma" wyszedł do ringu po niedawnym, nietypowym doświadczeniu w walce na gołe pięści. 30-latek na początku czerwca wystąpił na gali Gromda, gdzie pokonał Wiktora "Wicia" Szadkowskiego. W profesjonalnym pięściarstwie nie szło mu najlepiej. Przegrał dwie z trzech poprzednich walk.
Konfrontacja była wyrównana i potrwała pełen dystans, sześć rund. Sędziowie byli niejednogłośni. Dwóch z nich wskazało 58-56 na korzyść Gibadły, zaś jeden 58-56 dla Gromadzkiego.
Był to niezwykle udany dzień dla braci Gibadłów. Wcześniej, w jednej z pierwszych walk gali, zwycięstwo odniósł młodszy z duetu, Maksymilian.
W walce wieczoru Tymex Boxing Night 12 Damian Wrzesiński zmierzy się z Ottem Gamezem.
Zobacz także:
-> Boks. Tymex Boxing Night 12. Marcin Siwy mistrzem Twittera! Kamil Bodzioch padł w pierwszej rundzie
-> Boks. Tymex Boxing Night 12. Skandal na gali w Pionkach. Artur Szpilka opluł internautę, który go parodiował
-> MMA. KSW 53. Gracjan Szadziński. "Terminator" ze Stargardu Szczecińskiego zapoluje na kolejny nokaut
ZOBACZ WIDEO: MMA. Mateusz Borek opowiada o rozstaniu z KSW. "Przeżyliśmy razem 16 lat i 50 gal. Nie umiem nie być sentymentalny"