Boks. Artur Szpilka wspomina rewanż z Mike'em Mollo. "Chcieliśmy się pozabijać"
Siedem lat mija od rewanżowego pojedynku Artura Szpilki z Mike'em Mollo, do którego doszło 16 sierpnia 2013 w Chicago. Ringowa wojna zakończyła się wygraną Polaka. - Jeden z najbardziej zawziętych wojowników z jakim walczyłem - wspomina "Szpila".
Kilka miesięcy później w Chicago Polaka czekała kolejna ringowa wojna z twardym Amerykaninem. Ponownie "Szpila" musiał podnosić się z desek i to dwukrotnie. Tak jak w pierwszej walce, pokazał jednak charakter i zakończył pojedynek efektownym nokautem w 5. rundzie ku ucieszy Polonii w Chicago, która licznie przybyła na Cellular Field.
Po latach pięściarz z Wieliczki nadal wspomina ciężką rywalizację z Mollo. Z okazji siódmej rocznicy rewanżu Artur Szpilka napisał na Twitterze: "Jeden z najbardziej zawziętych wojowników z jakim walczyłem, do dziś kumple, a przed walka chcieliśmy się pozabijać. Boks jest piękny, uczy pokory i szacunku do swojej pracy".
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): zobacz bonusy po gali KSW 53Szpilka po walce z Mollo przebił się do czołówki wagi ciężkiej, mierząc się później z Bryantem Jenningsem, Tomaszem Adamkiem i wreszcie Deontayem Wilderem o mistrzostwo świata.
Obecnie 31-latek trenuje w Warszawie pod okiem nowego trenera, Andrzeja Liczika. W ostatniej walce, w marcu na gali Knockout Boxing Night 10 w Łomży, Szpilka pokonał na punkty Siergieja Radczenkę, choć werdykt sędziów wywołał wiele kontrowersji.
Czytaj także:
Jesienią kolejna walka Marcina Różalskiego
Oskar Piechota zostaje w UFC!