Boks. DeAndre Ware przed walką uratował życie człowieka. Jest ratownikiem medycznym
DeAndre Ware przed walką ze Steve'em Nelsonem uratował życie człowieka, który zasłabł. Amerykanin wykorzystał swoje umiejętności, gdyż pracuje jako ratownik medyczny.
"Byłem tutaj, by walczyć, ale musiałem wykorzystać swoje umiejętności i wykonać resuscytację krążeniowo-oddechową. Czuję, że uratowałem życie" - napisał w mediach społecznościowych Ware. Susens został odwieziony do szpitala, a lekarze potwierdzili, że z jego stanem zdrowia jest już wszystko dobrze.
Świadkiem tego zdarzenia był Chris Mannix, dziennikarz "Sports Illustrated". "Szalona scena w Las Vegas. Tuż przed ważeniem Pete Susens upadł. DeAndre Ware wykonał uciśnięcia klatki piersiowej i uratował życie" - napisał na Twitterze.
Następnie Ware stoczył walkę ze Steve'em Nelsonem. Musiał uznać wyższość niepokonanego na zawodowych ringach rywala. Ware zaliczył trzecią porażkę, a jego bilans uzupełnia trzynaście zwycięstw i dwa remisy. Nelson jak dotąd triumfował we wszystkich szesnastu walkach.
Czytaj także:
MMA. UFC Vegas 9. Bartosz Fabiński - Andre Muniz. Porażka Polaka, został szybko poddany
MMA. Mateusz Gamrot odchodzi z KSW. Woli rywalizację z najlepszymi od pieniędzy