Dla Crawforda była to czwarta udana obrona mistrzowskiego tytułu. 33-latek odniósł w Las Vegas 28. zwycięstwo przed czasem. Anglik postawił mu trudne warunki jedynie w pierwszych minutach pojedynku.
W 4. rundzie Terence Crawford zaatakował pretendenta prawym prostym, który poprawił dwoma lewymi sierpowymi. Chwilę później mistrz ponownie zepchnął Brooka pod liny zasypując serią ciosów, po której sędzia Tony Weeks zdecydował się przerwać pojedynek.
- Kell to niesamowity talent. Nie mogę mu nic odebrać. Walczył i próbował, ale ja się nie śpieszyłem. Wcześniej odniósł trzy zwycięstwa, więc nabrał pewności siebie. Dziś wieczorem przegrał jednak z lepszym bokserem - powiedział po walce Crawford.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce". Jan Błachowicz bohaterem hitowej walki w UFC? "To tylko kwestia terminu"
Kolejnym rywalem Amerykanina ma być Manny Pacquiao (62-7-2, 39 KO). Szef grupy Top Rank, Bob Arum, powiedział po gali, że pracuje nad tym pojedynkiem i może dojść do niego na Bliskim Wschodzie w 2021 roku.
Według nieoficjalnych informacji Terence Crawford za ostatnią walkę zarobił ponad 4 miliony dolarów. Połowa tej sumy ma trafić na konto Kella Brooka.
Zobacz także:
-> MMA. 19 grudnia gala KSW 57. Michał Kita zawalczy o pas wagi ciężkiej
-> MMA. Bellator 252. Zobacz, jak Patricio Freire znokautował rywala [WIDEO]