Boks. Dwie kontrole na doping Kamila Szeremety. "Dbają o to, aby oczyścić sport"

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Kamil Szeremeta
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Kamil Szeremeta

Kamil Szeremeta (21-0, 5 KO) 18 grudnia zmierzy się Giennadijem Gołowkinem (40-1-1, 35 KO) o mistrzostwo świata federacji IBF w wadze średniej. Polak musi mieć się na baczności. Dwa dni przeszedł bowiem kontrole na obecność środków dopingujących.

W tym artykule dowiesz się o:

"Byli wczoraj 07:00 w Białymstoku mówili: do zobaczenia. Dziś znowu pobudka 06:30, tym razem już w Warszawie. Dobrze, że dbają o to, aby oczyścić sport z dopingu" - napisał na Facebooku Kamil Szeremeta, zamieszczając zdjęcie z dokumentem z kontroli.

Pięściarz z Białegostoku po wielu miesiącach oczekiwań doczekał się potwierdzenia pojedynku z Kazachem o mistrzostwo świata. Były mistrz Europy w wadze średniej 18 grudnia w Hollywood stanie przed życiową szansą. Przy okazji zarobi też największe pieniądze w karierze.

Gołowkin jest wielkim faworytem bukmacherów przed starciem z niepokonanym Polakiem. Nic dziwnego. Kazach to aktualny mistrz świata federacji IBF w wadze średniej oraz były mistrz federacji WBA i WBC. "GGG" stoczył do tej pory 42 pojedynki, z których przegrał tylko raz - w rewanżu z Saulem Alvarezem po niejednogłośnej decyzji sędziów.

Galę z Hollywood będzie można obejrzeć w Polsce na platformie streamingowej DAZN. Miesięczny koszt dostępu do niej kosztuje 7,99 zł.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (on tour). FEN 31. Jóźwiak zadowolony z walki Borowskiego z "Trybsonem". "Zrobili show!"

Komentarze (1)
Rommell
7.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
GGG wybije mu z głowy mistrzowskie aspiracje, tak jak Andrade Sulęckiemu...