Patrząc na bukmacherskie kursy, to wygraną Polaka w starciu z Giennadijem Gołowkinem należy rozpatrywać w kategorii cudów. Sport kocha jednak niespodzianki.
- Każdy kto staje naprzeciwko Gołowkina znajduje się w roli "underdoga". Jednak Szeremeta jest teraz w życiowej formie. To dla niego najlepszy wiek i ogromna szansa - mówi w rozmowie z "Super Expressem" Eddie Hearn.
Kamil Szeremeta ma podpisaną umowę z grupą Hearna na dwie walki. Pojedynek z Gołowkinem jest "tą drugą". Co dalej? Brytyjski promotor mówi wprost, że wszystko w rękach pięściarza z Białegostoku.
ZOBACZ WIDEO: GROMDA 3. "Vasyl" zrealizował swój cel. "Na każdego zawodnika mieliśmy przygotowany plan"
- Wszystko zależy od jego postawy w piątek. Jeżeli wygra, to wszystko jest możliwe. Swoją kolejną walkę mógłby stoczyć nawet z Canelo Alvarezem - komentuje Hearn. W przypadku niepowodzenia jego sytuacja też nie powinna być zła. - Jeżeli przegra, ale dobrze się zaprezentuje, również ma przed sobą wielką przyszłość. Jednak boję się pomyśleć, co się stanie, jak wygra - dodał.
Walka Szeremeta (21-0, 5 KO) - Gołowkin (40-1-1, 35 KO) odbędzie się w nocy z 18 na 19 grudnia. Stawką jest mistrzostwo świata federacji IBF w wadze średniej. Pojedynek będzie transmitowany na platformie streamingowej DAZN, która jest dostępna na polskim rynku. Początek pojedynek Polaka z Kazachem jest planowany na godzinę 2:00.
Zobacz także:
Giennadij Gołowkin - Kamil Szeremeta. Bukmacherzy nie dają szans Polakowi