Skandal na gali bokserskiej. Jak sędzia mógł na to pozwolić? (wideo)
Brytyjski pięściarz został znokautowany, gdy myślał, że jest liczony przez sędziego. Arbiter jednak tego nie zrobił, a przeciwnik rzucił się i wszystko zakończył jednym ciosem. To wywołało wielkie kontrowersje.
YouTube
/ Na zdjęciu: Maxi Hughes (z lewej) i Paul Hyland Jr (z prawej)
Była ósma runda, kiedy Hughes zasypał ciosami swojego rywala. Przeciwnik najmocniej odczuł cios na wątrobę i aż zgiął się z bólu. Wtedy wkroczył sędzia, który narobił dużo zamieszania.
Hyland Jr. myślał, że pojedynek został przerwany i jest liczony. Dlatego odwrócił się plecami do przeciwnika. Chciał wykorzystać kilka sekund na nabranie sił. Wtedy jednak został zaatakowany od tyłu.
Hughes podbiegł do Paula i posłał na deski swojego rywala jednym ciosem. Szokujące jest to, że zaatakowany pięściarz nawet nie miał możliwości, aby się obronić. Pretensje jednak należy mieć do arbitra ringowego.
To właśnie sędzia, zamiast liczyć Hylanda Jr., to dał znak do kontynuowania walki. Nie przeszkadzał mu fakt, że 30-latek nie ma świadomości, że pojedynek jest kontynuowany. Wielki błąd sprawił, że Maxi Hughes sięgnął po mistrzowski pas.
- Początkowo cofnąłem się, bo myślałem, że tak kazał sędzia. Hyland też odwrócił się plecami. Wtedy spojrzałem w oczy sędziego, aby dowiedzieć się, co robimy, a on kazał boksować. Paul nie powinien obracać się wtedy plecami, a ja tylko zrobiłem, co musiałem - mówił po walce Hughes.
Całe zdarzenie możecie zobaczyć w poniższym materiale filmowym. Ta konkretna akcja jest od 3:05,47.
Zmarł 33-letni bokser. Od dawna toczył walkę ze śmiertelną chorobą >>
"Wstydźcie się". Narzeczona broni Krzysztofa Głowackiego po krytycznych wpisach w sieci >>
f1
Zgłoś komentarz
Józef Czaszkiewicz
Zgłoś komentarz
Wiek
Zgłoś komentarz
