- Nie mogę się doczekać powtórki z mojego pierwszego występu przeciwko Kownackiemu - powiedział Robert Helenius, cytowany przez boxingscene.com.
- Kibice boksu mogą spodziewać się kolejnej niesamowitej walki z moją podniesioną ręką w geście zwycięstwa. Cała Finlandia będzie za mną, kiedy pokażę światu, dlaczego najbardziej zasługuję na walkę o tytuł mistrza świata. Moim jedynym celem jest zostać mistrzem świata i niestety Adam stoi mi na drodze - dodał 37-letni pięściarz.
W pierwszym pojedynku, 7 marca 2020 roku w Nowym Jorku, Fin znokautował faworyzowanego Polaka w czwartej rundzie. Wcześniej jednak Adam Kownacki prezentował się bardzo dobrze i wygrywał na punkty.
Helenius za rewanż ma zgarnąć wypłatę życia (czytaj więcej >>>). W zawodowej karierze bokser z Mariehamn wygrał 30 z 33 pojedynków. To były mistrz Europy w wadze ciężkiej.
Czytaj także:
Karolina Kowalkiewicz zawalczy na UFC 265! Znamy jej rywalkę
KSW 62. Michał Michalski poznał rywala. Zwycięzca będzie blisko walki o pas
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Joanna Jędrzejczyk wraca do gry. Dostała wycisk!