Tymex Boxing Night 19. Karol Łapawa: chcę pokazać boks kreatywny i nieszablonowy

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Karol Łapawa / Na zdjęciu: Karol Łapawa
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Karol Łapawa / Na zdjęciu: Karol Łapawa

- Chcę pokazać boks kreatywny i nieszablonowy. Pięściarstwo zawodowe to inny sport niż boks olimpijski, ale długo szykowałem się do profesjonalnego debiutu - mówi Karol Łapawa, który podpisał długoletni kontrakt z Tymex Boxing Promotion.

W tym artykule dowiesz się o:

24-letni Karol Łapawa był Mistrzem Polski Seniorów i Juniorów oraz 2-krotnym Akademickim Mistrzem Polski. Z reprezentacją Polski uczestniczył w turniejach i meczach międzynarodowych. Codzienne treningi łączył ze studiami na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu, a jego pasją jest nauka języków obcych.

Biegle zna angielski, nieźle rosyjski, a uczy się też chińskiego. Jak poliglota z Gostynia poradzi sobie na zawodowych ringach?

- Boks olimpijski jest przysłowiowym sprintem, gdzie nie ma czasu na kalkulację i często kluczem do zwycięstwa jest po prostu zasypanie rywala większą liczbą ciosów. W pięściarstwie zawodowym trzeba być bardziej cierpliwym, odczytywać schematy rywala i szukać mocnego uderzenia. Chcę pokazać boks kreatywny i nieszablonowy - powiedział Karol Łapawa, który wygrywał już m.in. z Łukaszem Zygułą i Mikołajem Toberą.

W 2015 roku zwyciężył w MP Juniorów w wadze 52 kg i wybrano go najlepszym technikiem zawodów, a w 2016 roku został najmłodszym Mistrzem Polski Seniorów w Sokółce, zwyciężając w kategorii 60 kg. W ostatnim występie w MPS - w 2020 roku - wywalczył srebro po finałowej porażce z Dominikiem Kidą w kat. 69 kg.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: olbrzymie święto na ulicach! Te obrazki robią wrażenie

- W dorobku mam sporo medali w różnych kolorach z Mistrzostw Polski. Ale boks amatorski to już przeszłość. Zmieniłem się i wciąż zmieniam jako pięściarz. Tak naprawdę miałem 5-miesięczne przygotowania do profesjonalnego debiutu. Zmienia się wiele, większa liczba rund, lżejsze rękawice, ale też bardziej medialne widowisko! Zachęcam kibiców do obserwowania mnie od pierwszej zawodowej walki, bo mam zamiar konsekwentnie rozwijać swoje umiejętności i zaskakiwać w ringu - stwierdził zawodnik z Wielkopolski.

Karol Łapawa jest podopiecznym trenera Tomasza Dylaka z klubu Sportów Walki Gostyń. Od pewnego czasu pod okiem tego szkoleniowca pracuje Damian Wrzesiński, jedna z czołowych postaci Tymex Boxing Promotion.

- Damiana znałem wcześniej, ale mając możliwość wspólnych treningów mocno się "napędzaliśmy" sportowo. Jeden i drugi starał się przekraczać swoje granice fizyczne, mentalne! Potrzebna była nam taka współpraca. Żona i menedżer Damiana, Natalia, bardzo zachwalała współpracę z promotorem Mariuszem Grabowskim. Ostatecznie porozumiałem się z szefem Tymexu, decyzję o rozpoczęciu kariery zawodowej poparł też mój sztab trenerski. To najlepsze co mogło mnie spotkać - ocenił nowy bokser na polskich ringach profesjonalnych.

Nowy bokser Tumexu ma doświadczenie międzynarodowe, m.in. na turnieju Felixa Stamma w 2018 roku osiągnął ćwierćfinał, w którym przegrał z Bayarkhuu Ganbataarem z Mongolii. - Wielokrotnie wygrywałem walki na międzypaństwowych meczach z Białorusią, Norwegią, Ukrainą, Niemcami oraz Włochami. W zeszłym roku pokonałem Chorwata Petara Cetinicia na Suzuki Boxing Night.

Karol Łapawa jest z wykształcenia magistrem, zarządzania, specjalność komunikacja w biznesie. - Pracę dyplomową napisałem na temat wpływu kultury organizacyjnej na motywację jednostki na podstawie klubu sportowego Sporty Walki Gostyń. Zawodowo moim priorytetem jest boks, ale pasjonuje się treningiem mentalnym. Ukończyłem 4-miesięczny kurs zdalny Akademii FC Barcelona z neurobiologii ukierunkowanej na maksymalizację dyspozycji sportowej. Aktualnie rozpocząłem ten sam kurs, tyle że z psychologii sportu. Uwielbiam uczyć się języków obcych, znam biegle angielski, porozumiewam się po rosyjsku i poznałem podstawy chińskiego, a chcę jeszcze nauczyć się hiszpańskiego.

Zobacz także: DAZN pokazał nowych komentatorów. To głośne nazwiska z Polski!

Zobacz także: Jędrzejczyk szczerze po występach w TVP. "To była ciężka orka"

Komentarze (0)