W ostatnim czasie Artur Szpilka nie pojawiał się w ringu. Częściej możemy go oglądać w roli eksperta w telewizjach bądź na różnych galach bokserskich. Ostatni raz Szpilka walczył 30 maja, gdy jego rywalem był Łukasz Różański. Wówczas "Szpila" jako pierwszy posłał rywala na deski, ale później sam trzykrotnie był liczony. Ostatecznie sędzia zakończył pojedynek i była to jego piąta porażka w zawodowej karierze.
Po walce okazało się, że Arturowi Szpilce ponownie dokucza zdrowie. Pięściarz informował o problemach z więzadłem krzyżowym.
Jeszcze więcej konkretów znamy obecnie. Po kilku miesiącach od pojedynku z Różańskim "Szpila" poinformował, że musi przejść kolejną operację w swoim życiu. "Sport to zdrowie. Jutro niestety operacja po walce miałem naderwane więzadło i zerwaną łękotkę. Nie mogę normalnie chodzić. Jutro operacja, mam nadzieję, że to już ostatnia" - napisał na Twitterze.
Kolejny zabieg jeszcze bardziej wydłuży przerwę Szpilki od walk na zawodowych ringach. W tej chwili nawet trudno powiedzieć, czy były pretendent do mistrzostwa świata federacji WBC w wadze ciężkiej będzie w stanie wrócić do boksu. W przeszłości miewał już poważne kontuzje barku, czy też łokcia.
Sport to zdrowie jutro niestety operacja po walce miałem naderwane więzadło i zerwana łękotke nie mogę normalnie chodzić jutro operacja mam nadzieje ze to już ostatnia
— Artur Szpilka (@szpilka_artur) December 14, 2021
Czytaj także:
Kosmiczna kwota. "Jak dadzą, to wychodzę do walki"
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce". Maciej Kawulski zdradza, dlaczego Wrzosek został zwolniony z KSW