Tyson Fury wyzywa Dilliana Whyte'a. Chce, aby podpisał kontrakt na walkę
Prawdopodobnie 23 kwietnia kibice zobaczą pojedynek Tysona Fury'ego z Dillianem Whyte'em. Wciąż jest jeszcze mała doza niepewności, bowiem pretendent do pasa WBC nie podpisał kontraktu na walkę. "Król Cyganów" ponagla go.
Termin na ostateczne podpisanie kontraktu przez Whyte'a mija 21 lutego, choć strona Fury'ego jest zdania, że 19 lutego. Dlaczego pięściarz pochodzący z Jamajki nie chce podpisać umowy? Jej zapisy są dla niego niekorzystne.
Kontrakt na starcie Fury'ego z Whyte'em zakłada, że broniący tytułu otrzyma 29,5 miliona dolarów, a rywal 7,4 miliona. Pretendent chce dodatkowych pieniędzy za promocję starcia. Wcześniej przetarg na ten pojedynek wygrali promotorzy mistrza świata.
Do walki ma dojść 23 kwietnia na stadionie Wembley. Fury tym samym powróci do ojczyzny po kilku stoczonych walkach w Stanach Zjednoczonych.
3 DAYS LEFT @DillianWhyte pic.twitter.com/BPQCEmWefE
— TYSON FURY (@Tyson_Fury) February 16, 2022
Czytaj także:
Polak podpisał kontrakt z Bellatorem! Znamy wstępne szczegóły
Rafał Haratyk rusza na Moskwę. Polak przyjął wyzwanie od ACA