W tym artykule dowiesz się o:
[b]
Trylogia z "Brązowym Bombardierem"[/b]
Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest trzecia walka Tysona Fury'ego z Deontayem Wilderem. Choć w rewanżu Brytyjczyk nie pozostawił wątpliwości, kto jest lepszym bokserem, to Amerykanin ma prawo, aby ubiegać się o jeszcze jedną walkę z "Królem Cyganów".
Wilder był mistrzem świata od stycznia 2015 roku i aż 10 razy udanie bronił pasa federacji WBC. Z racji dotychczasowych zasług "Brązowego Bombardiera" trylogia z Furym byłaby w pełni uzasadniona. Amerykanin ma 30 dni, aby aktywować klauzulę odnośnie trzeciej walki z Furym.
Joshua ma chrapkę na ostatni z pasów
Pojedynek unifikacyjny z Anthonym Joshuą to tylko kwestia czasu. Nie wydaje się jednak, aby prędko doszło do tej walki. "AJ" ma dość sprecyzowane plany na 2020 rok. Najpierw, w czerwcu w Londynie, czeka go starcie z Kubratem Pulewem, a drugiej połowie roku ze zwycięzcą walki Dereck Chisora - Ołeksandr Usyk.
Z punktu widzenia sportowego i biznesowego konfrontacja Joshuy z Furym byłaby z pewnością największym wydarzeniem ostatnich lat w boksie zawodowym. - Ta walka będzie i musi się odbyć w tym roku! Nie ma potrzeby trzeciej walki Fury - Wilder. Zróbmy to od razu tego lata - zakomunikował na Twitterze Eddie Hearn, promotor "AJ'a".
Whyte ma już dość czekania
Dillian Whyte z niecierpliwością czeka na swoją szansę walki o pas WBC. "The Body Snatcher" jest co prawda tymczasowym mistrzem świata tej federacji, ale nr 1 w rankingu jest niemal od trzech lat! Do tej pory Deontay'owi Wilderowi udawało się uniknąć starcia z Whytem, ale wydaje się, że Fury będzie musiał stoczyć obowiązkową obronę z rodakiem, którego interesy reprezentuje Eddie Hearn.
Pięściarz z Londynu w ostatniej walce, 7 grudnia w Arabii Saudyjskiej, pokonał na punkty Mariusza Wacha.
Kownacki w końcu się doczeka?
Adam Kownacki jest blisko mistrzowskiej walki już od ponad roku. Polak znajduje się wysoko w rankingach wszystkich cenionych federacji. W zestawieniu "ciężkich" WBC klasyfikuje go na 6. miejscu.
"Babyface" 7 marca zmierzy się z Robertem Heleniusem. Wygrana nad Finem powinna wywindować Polaka w rankingach i być ostatnim przystankiem przed walką o pas. Tyle tylko, że w kategorii ciężkiej zrobił się niesamowity tłok, jeśli chodzi o kolejkę chętnych do zdobycia pasa.
Jeśli jednak Wilder nie zechce trzeci raz walczyć z Furym, Joshua pójdzie własną drogą obraną przez federacje WBO, WBA i IBF, a Whyte'owi poślizgnie się noga, to Kownacki może otrzymać życiową szansę w 2020 roku. Przykład Andy'ego Ruiza Jr z roku ubiegłego, kiedy w zastępstwie za Jarrella Millera wszedł do mistrzowskiej walki, pokazał, że niemożliwe w boksie nie istnieje.
ZOBACZ WIDEO: Andrzej Wasilewski o kulisach wyjazdu z Kinszasy. "Musieliśmy uciekać jak jacyś mordercy"