Jak podają zagraniczne media, 7 maja w Monachium ma dojść do rewanżu Tyson Fury - Władimir Kliczko. W listopadzie zeszłego roku w niemieckim Dusseldorfie walkę na punkty jednogłośnie wygrał Amerykanin, dla Ukraińca to jednak nie koniec rywalizacji. - Władimir pokazał, że potrafi wstać, kiedy już mu wypisano nekrolog. Tym razem nie popełni błędów z pierwszej walki. Wtedy nie wytrzymał psychicznie, jego brat w takich sytuacjach był twardszy - powiedział w rozmowie z x-news Andrzej Kostyra, dziennikarz "Super Expressu", komentator boksu.