"Oświadczyny" na oczach 80 tys. widzów. Carl Froch: Nie załatwiłem pierścionka...

W tym artykule dowiesz się o:

Carl Froch znokautował George'a Grove'a, by potem "oświadczyć się" swojej długoletniej partnerce. Wszystko odbyło się na oczach 80 tysięcy widzów zgromadzonych na londyńskim stadionie Wembley. 36-letni bokser obronił pasy federacji IBF i WBA w kategorii super średniej kończąc walkę w ósmej rundzie. Po pojedynku ukląkł przed swoją wybranką Rachael Cordingley, z którą ma już dwoje dzieci, czym wprawił w osłupienie obecnych na ringu. Froch tłumaczył po fakcie, że nie były to oficjalne oświadczyny, a jedynie przypomnienie złożonej już wcześniej obietnicy. - Zadałem jej jedno podchwytliwe pytanie, zapewniłem o swojej miłości, ale nie udało mi się załatwić na czas odpowiedniego pierścionka - powiedział w rozmowie z telewizją Sky. Dodał, że dopiero po ślubie będą stanowić razem z Rachael, synem i córką "stosowną rodzinę". Panna Cordingley miała zgodzić się na propozycję pięściarza.

Komentarze (0)