Ponad siedem lat temu Artur Szpilka stoczył najważniejszą walkę w swojej karierze bokserskiej. Polak pojedynkował się z Deontayem Wilderem, a stawką był pas mistrza świata federacji WBC w wadze ciężkiej.
Szpilka przez całe starcie prezentował się bardzo dobrze, ale niestety w dziewiątej rundzie został ciężko znokautowany. Wilder obronił tytuł mistrzowski, a Szpilka później nie zbliżył się już do tak wysokiego poziomu.
Promotor bokserski Andrzej Wasilewski został zapytany przez "Super Express" o największą kwotę, jaką wynegocjował swojemu podopiecznemu za walkę. Wasilewski wskazał właśnie na pojedynek Szpilki z Wilderem.
- To była kwota około miliona dolarów po odliczeniu podatków i prowizji - podkreślił Andrzej Wasilewski, po czym rozwinął swoją wypowiedź.
- To są bardzo godne pieniądze. Cieszę się, że Artur dobrze tę kwotę spożytkował. Mieszka w pięknym domu i wie, jak liczyć pieniądze. Mam nadzieję, że pozostanie już tak do końca, bo finanse często są zmorą sportowców - dodał Wasilewski.
W ostatnim czasie Szpilka porzucił karierę bokserską na rzecz MMA. 33-latek nie współpracuje już z Andrzejem Wasilewskim.
Czytaj także:
Konfrontacja Polaków na KSW 80. Karta walk zapełnia się
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski o gali KSW na Stadionie Narodowym: Liczymy na rekord frekwencji