W październiku ubiegłego roku Mateusz Masternak (47-5, 31 KO) pokonał Jasona Whateleya w pojedynku, który był eliminatorem do pasa mistrzowskiego IBF.
Polski bokser wagi junior ciężkiej w czerwcu miał stoczyć walkę o tytuł z aktualnym czempionem federacji Australijczykiem Jaiem Opetaią (więcej TUTAJ).
36-letni Masternak nie przystąpi jednak do rywalizacji o pas IBF. - To wszystko od dłuższego czasu stało w miejscu. Nie było za bardzo widać światełka w tunelu. Dlatego potwierdzam, że zrezygnowaliśmy z tej walki - przyznał "Master" dla TVP Sport.
- Trudno było z nimi dyskutować, też z tego powodu, że co chwilę ktoś nowy się pojawiał i przedstawiał, jako osoba z obozu Opetaii. Jednego dnia mówili o walce w Samoa, drugiego powiedzieli, że jednak boksujemy w innym dniu i w Australii, a trzeciego stwierdzili, że w sumie są gotowi, by przylecieć do Polski - dodał pięściarz.
Masternak podkreślił, że limit cierpliwości się wyczerpał. Dlatego w piątek (16 czerwca)... wylatuje z rodziną na wakacje do Turcji.
Kiedy kibice zobaczą go w ringu? Jak zdradził mistrz Europy federacji EBU z 2012 r., promotorzy Andrzej Wasilewski i Jacek Szelągowski pracują już nad "inną drogą".
Zobacz:
Popis Mateusza Masternaka! Będzie walczył o mistrzostwo świata
ZOBACZ WIDEO: Jest chętny na bój z Arturem Szpilką. "Nie ma się co zastanawiać"