Tyson pokonałby Fury'ego? Nie wahał się

ONS.pl / Na zdjęciu: Mike Tyson
ONS.pl / Na zdjęciu: Mike Tyson

Mike Tyson śledzi wydarzenia w świecie boksu i uważnie przygląda się najlepszym pięściarzom wagi ciężkiej. Gdyby przyszło mu się zmierzyć z Tysonem Furym, doskonale wie, jak podszedłby do takiego starcia.

W tym artykule dowiesz się o:

Mike Tyson trenuje, aby w czwartym kwartale tego roku wrócić do runku i zmierzyć się z Jake'em Paulem. Pierwotnie obaj mieli wyjść do ringu już niebawem, bo 20 lipca, ale ze względu na problemy zdrowotne Tysona, pojedynek zdecydowano się przełożyć. Otoczenie Tysona jasno wyraża chęć walki jeszcze w tym roku i wygląda na to, że obaj skrzyżują rękawicę w listopadzie.

Pomimo że Tyson ma już 57 lat, nadal jest pewny swoich umiejętności pięściarskich i często wypowiada się na temat tego, jak podszedłby do walki z najlepszymi dziś pięściarzami w wadze ciężkiej. Takich dywagacji dopuścił się choćby w stosunku to Tysona Fury'ego.

- Przeciwko komuś o rozmiarze Tysona Fury’ego, musisz być agresywny, poruszać głową i być nieuchwytnym, ponieważ jeśli stoisz nieruchomo przeciwko człowiekowi tej wielkości, jesteś łatwym celem - przyznał w rozmowie z "Ring Magazine".

- Musisz atakować i trzymać się z dala od jego zasięgu. Musisz być blisko, ale nie możesz pozostawać na takim dystansie, który pozwala większemu zawodnikowi na zadawanie ciosów.

Choć Fury w tak hipotetycznym pojedynku miałby znaczącą przewagę nad Tysonem w kwestii warunków fizycznych, legenda boksu utrzymuje, że wie co musiałby zrobić, aby wygrać taki pojedynek. - Wiele osób nie rozumie, że warunki fizyczne i styl nie są najważniejsze w ringu; to morale zawodnika prowadzi do zwycięstwa - podsumował.

Czytaj także: 68-latek nagrany. Były mistrz zszokował internautów [WIDEO]

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Aryna Sabalenka wróciła do treningów. Czas na trawę

Komentarze (0)