Arkadiusz Pawłowski: W jakich okolicznościach rozpoczęła się twoja kariera bokserska?
Andrzej Wawrzyk
: - Przygodę z boksem zacząłem jeszcze jako zawodnik kickboxingu. Czasem startowałem w tzw. sobótkach bokserskich i wygrywałem walki, potem startowałem w mistrzostwach Małopolski, zwyciężyłem i pojechałem na mistrzostwa Polski i po dwóch wygranych doszedłem do finału. To była moja pierwsza przegrana walka, po tym postanowiłem zostać mistrzem Polski i przeszedłem na boks do Wisły.
Skąd zainteresowanie właśnie tym sportem?
- W dzieciństwie oglądało się dużo walk bokserskich i gdzieś pewnie stąd wzięła się u mnie chęć do uprawiania właśnie tej dyscypliny.
Czy jest ktoś kogo uważasz za swojego mentora?
- Na pewno moim mentorem na sali jest mój trener Fiodor Łapin.
Po 27 walkach jesteś wciąż niepokonany. W czym upatrujesz powodów swoich sukcesów?
- Ciężka praca i konsekwentne dążenie do sukcesu to podstawa.
W temacie sukcesów, które ze swoich osiągnięć uważasz za najważniejsze i dlaczego?
- Ciężko powiedzieć, ponieważ wszystkie walki toczone o tytuły były dla mnie bardzo ważne.
Twoim najbliższym przeciwnikiem będzie Aleksander Powietkin, a stawką będzie oczywiście tytuł mistrzowski federacji WBA. Jaka jest twoja taktyka na takiego przeciwnika, również jak dotąd niepokonanego?
- Taktyka będzie bardzo prosta - wyjść i zwyciężyć, zostać mistrzem świata i spełnić swoje wielkie marzenie.
Jaka jest twoja najmocniejsza strona, a nad jakimi aspektami musisz jeszcze popracować?
- Zawsze trzeba pracować nad każdym elementem, boksu uczy się człowiek całe życie, a moją najmocniejszą stroną jest nieodparta chęć schodzenia z ringu niepokonanym.
Jakich rad udzieliłbyś początkującym sportowcom, którzy marzą o rozpoczęciu kariery bokserskiej?
- Trzeba z siebie dawać wszystko na każdym treningu i nie zrażać się, bo droga bokserska jest bardzo ciężka. Ja sam uwielbiam cytat wielkiego Muhammada Ali, który powiedział kiedyś: "Nienawidziłem każdej minuty treningu, ale powtarzałem sobie: nie poddawaj się, przecierp teraz i żyj resztę życia jako mistrz".
Kto byłby twoim wymarzonym przeciwnikiem?
- Moim wymarzonym przeciwnikiem jest mój najbliższy przeciwnik, Aleksander Powietkin. Jest mistrzem świata, będę miał okazję się sprawdzić i zdobyć wielki tytuł mistrzowski.
Na liście pokonanych przez ciebie zawodników znajduje się m.in. Marcin Najman, który ponownie zapowiada swój powrót na ring, pomimo fali krytyki mediów jak i światka bokserskiego. Jakie jest twoje zdanie na jego temat?
- Takim pseudo-sportowcom nie powinno się wydawać licencji bokserskiej, żeby nie mogli robić cyrku z tego pięknego sportu.