Wszystko wskazuje na to, że saga pod tytułem "Briggs - Kliczko" będzie miała swój finał w ringu. Jak poinformował dziennik Bild, obóz ukraińskiego mistrza zarezerwował już halę w Hamburgu na wrześniową walkę pomiędzy Władimirem Kliczką a Shannonem Briggsem. Dla niekwestionowanego mistrza świata wagi ciężkiej starcie z 43-letnim Amerykaninem ma być jedynie przetarciem przed unifikacyjnym pojedynkiem z innym reprezentantem Stanów Zjednoczonych - niepokonanym Deontayem Wilderem. Konfrontacja z Brązowym Bombardierem planowana jest na początek 2016 roku.
[ad=rectangle]
38-letni Ukrainiec wielokrotnie powtarzał, że chciałby zdobyć pas mistrzowski federacji WBC, którego wcześniej przez wiele lat posiadaczem był jego starszy brat Witalij. To jedyne brakujące trofeum w bogatej kolekcji obecnego króla wagi ciężkiej.
"Doktor Stalowy Młot" kolejną walkę stoczy 25 kwietnia w Nowym Jorku z Bryantem Jenningsem. Jedyny dotychczasowy pogromca Artura Szpilki w rozmowie z portalem Boxingscene.com potwierdził osiągnięcie porozumienia w tej kwestii.
Prześladowca Kliczki osiągnie swój cel? Obóz Ukraińca zarezerwował już halę
Kontrowersyjny Shannon Briggs jest bliski osiągnięcia swojego celu. Jak poinformowały niemieckie media, największy prześladowca Władimira Kliczka może zmierzyć się z nim we wrześniu.