Zimnoch wraca na ring. "Miałem udane sparingi z Chisorą"

Polski pięściarz Krzysztof Zimnoch po dwuletniej przerwie wraca na ring. 17 października podczas siódmej edycji gali Underground Boxing Show w Wieliczce zmierzy się z Gbengą Oluokunem.

W tym artykule dowiesz się o:

Do pojedynku z Nigeryjczykiem Zimnoch przygotowuje się w Londynie, gdzie niedawno miał okazję sparować m.in. z Derekiem Chisorą, mającym za sobą walki m.in. z Witalijem Kliczko, Davidem Haye'em i Tysonem Furym.

- Aktualnie Chisora waży sporo, bo około 120 kg. Ma ciężkie ręce, ale w tej kategorii wagowej nie brakuje podobnych zawodników. Jest dobrym pięściarzem i mieliśmy udane sparingi - mówi Zimnoch, cytowany przez serwis ringpolska.pl

Jego najbliższy rywal Gbenga Oluokun ma 32 lata, a na koncie 19 zwycięstw (12 wygranych przez KO) oraz 12 porażek. W ostatnich walkach przegrywał z Polakami - Mariuszem Wachem i Marcinem Rekowskim.

- To dobry zawodnik, który potrafi być niebezpieczny. Myślę, że - jak na powrót po dwuletniej przerwie - jest to wymagający rywal. Trzeba będzie boksować, nie stać w miejscu i punktować jego błędy. Zrobię wszystko, żeby przygotować się jak najlepiej i wygrać. Mówić mogę dużo, ale wszystko i tak zweryfikuje ring - mówi Zimnoch na łamach ringpolska.pl

Atutem Oloukuna z pewnością jest duża siła. - Kluczem do zwycięstwa będzie dla mnie koncentracja. Nie mogę jej stracić ani na moment, bo Oluokun potrafi jednym ciosem urwać głowę - mówił przed ostatnią walką Marcin Rekowski. Ostatecznie jednak to Polak wygrał przez KO w piątej rundzie.

Krzysztof Zimnoch po raz ostatni boksował w październiku 2013 roku. Na gali w Wieliczce pokonał na punkty Artura Binkowskiego.

Autor na Twitterze:
Komentarze (0)