Złoty medalista olimpijski z Londynu, Anthony Joshua, stał się prawdziwą gwiazdą zawodowego boksu na Wyspach Brytyjskich. Bilety na sobotni pojedynek z "Księciem" sprzedano w zaledwie 90 sekund i kibice długo nie musieli czekać na pięściarskie grzmoty.
W połowie pierwszej rundy pretendent trafił mocnym prawym, ale broniący trofeum po raz pierwszy Charles Martin nie odczuł tego ataku. Inaczej było w końcówce premierowej odsłony, gdy Martin nadział się na kolejny prawy i delikatnie "zatańczył" na nogach.
Po przerwie na dobre rozpoczął się popis "AJ'a". Po minucie złapał rywala wspaniałym prostym i Martin padł na deski ringu w hali O2 Arena w Londynie. Po kilkunastu sekundach niemal identyczna akcja ponownie skosiła 29-latka z nóg. Wydawało się, że Martin kontroluje sytuację, próbował wstać na "8", ale sędzia ringowy Jean-Pierre Van Imschoot zastopował potyczkę. W innym przypadku egzekucja byłaby nieunikniona.
Anthony Joshua został nowym mistrzem świata International Boxing Federation w wadze ciężkiej. Na koncie ma zaledwie 16 profesjonalnych pojedynków, wszystkie rozstrzygnięte przez nokaut. Dodajmy, że 26-latek z Watfordu na zawodostwie zadebiutował w październiku 2013 roku - ekspresowa droga okazała się skuteczna.
Zobacz także - To dlatego Krzysztof Włodarczyk wycofał się z walki o mistrzostwo świata