Trwa niesamowita passa polskiego pięściarza. Tym razem znokautował rywala w 9 sekund

Takiej passy w polskim zawodowym boksie nie było. Paweł Rumiński znokautował w dziewięć sekund Vladimira Fecko podczas gali w Łomiankach. Rywal padł po pierwszym ciosie Polaka.

Piotr Jagiełło
Piotr Jagiełło
Boks zawodowy / Boks zawodowy

Paweł Rumiński zadebiutował na zawodowstwie 15 października w Warszawie. Wtedy znokautował Białorusina Siergieja Krapszylę w sześć sekund, będąc autorem najszybszego finiszu w polskim boksie. Pięściarz kategorii super średniej kontynuuje znakomitą passę.

W Łomiankach naprzeciw zawodnika z Warszawy stanął Vladimir Fecko, który stoczył już 98 walk, ale wygrał zaledwie 10 z nich. Jednak tak błyskawicznej porażki jeszcze nie zaznał. Rumiński od początku rzucił się agresywnie na rywala, a pojedynek zakończył się po mocnym lewym sierpowym. Czech padł na deski, wstał po dziewięciu sekundach, ale nie był gotowy do kontynuacji potyczki.

Rumiński rozbił więc dwóch rywali w zaledwie... 15 sekund. Tempo niespotykane, ale niebawem nadejdą z pewnością trudniejsi oponenci i wtedy nastąpi realna weryfikacja umiejętności Polaka.

ZOBACZ WIDEO FEN 14: Tyberiusz Kowalczyk nie zwalnia tempa


Czy Paweł Rumiński osiągnie sukces na zawodowych ringach?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×