Katie Taylor to żywa legenda kobiecego boksu. Swoją ringową dominację rozpoczęła w 2005 roku, sięgając po mistrzostwo Europy w Tonsberg. Pięciokrotnie startowała w czempionacie Starego Kontynentu, zdobywając... pięć złotych krążków (w 2006 roku triumfowała w Warszawie)! Do tej kolekcji dołożyła cztery złota mistrzostw świata, a najcenniejszym skalpem był triumf podczas igrzysk olimpijskich w Londynie.
30-latce nie powiodło się za to w Rio de Janeiro, gdzie w ćwierćfinale sensacyjnie przegrała z Finką Mirą Potkonen. Po tej porażce zdecydowała się podpisać zawodowy kontrakt z grupą Matchroom Boxing dowodzoną przez potężnego promotora, Eddiego Hearna.
W zawodowym debiucie naprzeciwko Taylor stanie Karina Kopińska, która wśród profesjonalistek stoczyła już 24 walki, wygrywając siedem z nich. Na koncie ma m.in. przegrane starcia z Ewą Piątkowską i Sashą Sidorenko, ale zanotowała także dwa cenne zwycięstwa w Szwecji. 27-letnia zawodniczka Silesia Boxing stanie tym razem przed najtrudniejszym wyzwaniem w karierze, które może być jednak trampoliną do kolejnych interesujących starć.
Promotorzy Taylor są przekonani o jej klasie i zaplanowali dla niej kolejny występ - jeśli wszystko pójdzie zgodnie z ich planem, to Irlandka zaboksuje również 10 grudnia na wielkiej gali w Manchesterze, gdzie głównym daniem wieczoru będzie mistrzowskie starcie Anthony'ego Joshuy z Erikiem Moliną.
ZOBACZ WIDEO Kowalkiewicz: to było bardzo fajne uczucie
Czy Katie Taylor zdominuje kobiecy boks zawodowy? 
