Deontay Wilder o Andrzeju Wawrzyku: Chciałbym, żeby kibice skończyli wreszcie z krytyką. Pacquiao też był nieznany

Getty Images / Mike Stobe / Na zdjęciu: Deontay Wilder
Getty Images / Mike Stobe / Na zdjęciu: Deontay Wilder

25 lutego w Birmingham w stanie Alabama ma dojść do walki mistrza świata WBC w wadze ciężkiej Deontaya Wildera z Andrzejem Wawrzykiem. "Bronze Bomber" nie lekceważy Polaka i nie rozumie słów krytyki skierowanych pod adresem polskiego pretendenta.

W tym artykule dowiesz się o:

- Nie jestem zwolennikiem myślenia "nie znam cię, więc jesteś do bani". To ignorancja ze strony fanów boksu. Czasami nawet ci najlepsi są przecież nieznani. Nikt nie słyszał o Mannym Pacquiao, zanim sam nie wyrobił sobie nazwiska. Chciałbym, żeby kibice skończyli z krytyką. Trzeba naprawdę wiele, żeby w ogóle wejść między liny - komentuje Deontay Wilder, który 16 stycznia znokautował Artura Szpilkę, a potem zastopował Chrisa Arreolę. Później zmagał się z kontuzją ręki.

Za kilka dni powinno nastąpić oficjalne potwierdzenie walki Wilder vs Wawrzyk. Do tej pory żaden z Polaków nie został mistrzem świata królewskiej dywizji wagowej, a swoje szanse mieli Andrzej Gołota, Albert Sosnowski, Tomasz Adamek, Mariusz Wach i wspomniany Szpilka.

- W wadze ciężkiej nastał gorący okres, wszyscy są głodni sukcesu i chcą ci odebrać to, co posiadasz. Ja zdążyłem już coś osiągnąć, ale dalej jestem żądny sukcesów. Moim głównym celem jest zostanie niekwestionowanym królem tej kategorii - dodał brązowy medalista olimpijski.

ZOBACZ WIDEO: Joanna Jędrzejczyk i Karolina Kowalkiewicz zachwyciły kibiców w Ameryce

Komentarze (1)
avatar
woj Mirmiła
28.12.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
"Pacquiao też był nieznany..." No no Deontay, świetny dowcip :D Manny już w wieku 20 lat zdobył tytuł mistrza świata WBC... kolejny tytuł MŚ (IBF) w wyższej kategorii zdobył ma Czytaj całość