Andrzej Wawrzyk o walce z Deontayem Wilderem: Jestem ekstremalnie zmotywowany

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski

25 lutego w Birmingham w stanie Alabama Andrzej Wawrzyk stanie w szranki z czempionem WBC w wadze ciężkiej, Deontayem Wilderem. Polski pretendent zapewnia, że jest niezwykle zmotywowany przed najpoważniejszą w karierze próbą.

W tym artykule dowiesz się o:

Andrzej Wawrzyk stanie przed historyczną szansą zostania pierwszym polskim mistrzem świata wagi ciężkiej. Choć w oczach fachowców Polak skazywany jest na pożarcie, to na teren rywala jedzie z wielką wiarą w końcowy sukces. I zapowiada gotowość.

- Jestem ekstremalnie zmotywowany na walkę o pas mistrza świata wszechwag przeciwko tak znakomitemu pięściarzowi. Pojedynek o tytuł czempiona od zawsze był moim marzeniem. Rywalizacja z kimś takim jak Wilder, czyli wspaniałym atletą, będzie najtrudniejszym wyzwaniem w karierze. Jestem na to gotowy - zapowiedział Wawrzyk, który na koncie 33 zwycięstwa i 1 porażkę.

Deontay Wilder słynie z piekielnie mocnego uderzenia, o czym przekonał się m.in. Artur Szpilka, przegrywając w styczniu przez ciężki nokaut po dobrej walce.

- Do rywalizacji o taką stawkę przygotowywałem się od dziecka. 25 lutego będę gotowy na to, by pokonać najniebezpieczniejszego faceta na tej planecie - dodał.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 53. Joanna Jędrzejczyk: Gadelha mnie męczyła, to były chore zagrywki [2/4]

Komentarze (8)
avatar
kiler 1
30.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wlider delikatnie mówiąc wybije mu boks z głowy.Wawrzyk po walce jak ją przeżyje zajmie się czymś innym.Może zacznie zbierać znaczki? 
avatar
Mirosław Orłowski
29.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam nadzieje że nie będzie ta walka w systemie PPV 
avatar
Chrisrks
29.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeżeli Wilder potraktuje Polaka na maxa,boję się o zdrowie Wawrzyka.Może tylko będzie punktowanie i wyczerpany i trzęsący się Andrzej dyskretnie położy się w 3-4 rundzie?! 
avatar
Łukasz Janowski
29.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nokaut to mało powiedziane.
Jeśli Szpilka został tak znokautowany to dla niego szykujcie grób. Polscy pięściarze są świetni ale Wilder czy Joshua są najlepsi na świecie i byle kto im pasów nie
Czytaj całość
avatar
Rybsson
29.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
To nawet Pan Sw. Pamieci Smolen, takich zartow nie opowiadal...