W debiucie na amerykańskim ringu Izu Ugonoh przegrał przez nokaut w 5. rundzie z Dominickiem Breazealem, choć sam miał rywala na deskach. Ten pojedynek to murowany kandydat do walki 2017 roku.
Kapitalny występ Izu... szkoda... bardzo szkoda. Spokojnie do wygrania pojedynek...
— Grzegorz Proksa (@GProxa) 26 lutego 2017
"Co za zwycięstwo Breazeale'a!"
What a fight what a win for Breazeale! @TroubleBoxing @SkySportsBoxing
— Eddie Hearn (@EddieHearn) 26 lutego 2017
Niesamowita walka Izu.
— Rafał Rogal Rogacki (@RafalRogacki) 26 lutego 2017
Klasyk!
Dla takich pojedynków warto żyć!#boks#boxing
Świetna walka, szkoda że ta czwarta runda nie miała z 20 sekund więcej... Breazeale potwierdził, że jest strasznym twardzielem
— Kacper Bartosiak (@kacperbart) 26 lutego 2017
Szkoda Izu ale boksuje kozacko
— Łukasz Jurkowski (@Jurasmma) 26 lutego 2017
To była walka w HW jak z lat 90. Tyson, Holyfield, Bowe, Gołota. Śmierć unosiła się w ringu.
— RingBlog.pl (@RingBlogpl) 26 lutego 2017
Fajnie sie @izuugonoh pokazał. Głowa do góry. Trochę brakło paliwa. I jak mawia Góral: - Chopie, w tym sporcie trzeba umiec przyjąć. Izu
— Mateusz Borek (@BorekMati) 26 lutego 2017
@garnekmedia ale podobała mi sie walka ,emocje i wszystko było
— Artur Szpilka (@szpilka_artur) 26 lutego 2017
"Cholera jasna, co za walka! Breazeale z szalonym nokautem. Niewiarygodna wojna."
HOLY SH** WHAT A FIGHT!!! Breazeale with an insane KO of Izu! INCREDIBLE WAR!!!!!! #PBConFox #boxing
— Dan Rafael (@danrafaelespn) 26 lutego 2017