We wrześniu ubiegłego roku w trójmiejskiej Ergo Arenie Krzysztof Głowacki skrzyżował rękawice ze świetnym Ołeksandrem Usykiem. Niestety Polak po dwunastu rundach stracił pas czempiona WBO i od tego czasu pozostawał nieaktywny.
Promotor Andrzej Wasilewski zdradził, że "Główka" zamelduje się między linami 22 kwietnia podczas gali w Legionowie. Kibice w akcji zobaczą także Krzysztofa Zimnocha, który w lutym wyrównał porachunki z Mike'em Mollo. Ponadto kolejny pojedynek stoczy niepokonany i coraz wyżej notowany w światowych rankingach Kamil Szeremeta.
Kilkanaście dni wcześniej, 8 kwietnia w Zakopanem powrót zaliczy Maciej Sulęcki.
ZOBACZ WIDEO Mamed Chalidow znów wielki: byłem żądny krwi