Na gali w Las Vegas Julio Cesar Chavez jr wyraźnie przegrał na punkty z Saulem Alvarezem. Według sędziów Junior nie wygrał żadnej rundy.
Meksykanin postanowił zostać po porażce w Las Vegas. Tam też został okradziony.
Żona pięściarza Frida powiedziała, że Julio Cesar spędził poniedziałkową noc w towarzystwie Brytyjczyka i kilku kobiet. Bokser poznał tę grupkę w hotelowym barze. Impreza przeniosła się do jego pokoju.
W sieci pojawiły się nagrania z tego wydarzenia. Widać na nich leżącego na łóżku boksera w otoczeniu kilku kobiet.
Frida powiedziała, że w tym czasie opiekowała się córką i gdy następnego dnia rano pojawiła się w pokoju męża, zauważyła brak kilku cennych przedmiotów.
Chavez stracił między innymi swój telefon i wart 40 tysięcy dolarów zegarek.
ZOBACZ WIDEO: Michał Kwiatkowski: To był dla mnie szok. Długo nie będę mieć takiego przeżycia