Joshua wrócił do walki z Kliczką. Zdradził, co czuł, gdy był na deskach

Getty Images
Getty Images

- Mogłem leżeć na plecach i powiedzieć sobie, że dałem z siebie wszystko i cieszę się, że doszedłem tak daleko. Wolałem jednak wstać i walczyć w kolejnych rundach, aby zajść jeszcze dalej - opowiedział Joshua w BBC.

W tym artykule dowiesz się o:

Minął już ponad miesiąc od walki, którą zachwycali się kibice na całym świecie. 29 kwietnia Anthony Joshua obronił mistrzowski pas IBF i dołożył do kolekcji tytuły WBA oraz WBO. Brytyjczyk w efektownym stylu pokonał Władimira Kliczkę, którego znokautował w jedenastej rundzie.

Niewiele jednak brakowało, a 27-latek wcześniej sam przegrałby przed czasem. W szóstej rundzie ukraiński gigant posłał go na deski. "AJ" jednak wstał, a potem przetrwał kryzys i odwrócił losy walki. Teraz w talk-show telewizji BBC opowiedział właśnie o nokdaunie.

- To jedyna rzecz, której nie przećwiczyłem. Ze wszystkich rzeczy, które trenowałem, to jedyna, na którą nie jesteś w stanie się przygotować - przyznaje Joshua.

Następnie mistrz świata zdradził, co działo się w jego głowie, gdy sędzia odliczał sekundy. Brytyjski pięściarz twierdzi, że leżenie na deskach było próbą jego charakteru.

ZOBACZ WIDEO KSW 39: Marcin Wrzosek doznał poważnej kontuzji przed walką

- Kiedy znajdujesz się w takiej sytuacji, wtedy poznajesz prawdę na temat swojego charakteru. Mogłem leżeć na plecach i powiedzieć sobie, że dałem z siebie wszystko i cieszę się, że doszedłem tak daleko. Wolałem jednak wstać i walczyć w kolejnych rundach, aby zajść jeszcze dalej. To walka, jestem walecznym mężczyzną, więc podniosłem się i ruszyłem na niego - wspomina "AJ".

W mediach cały czas zapowiadany jest wielki rewanż Joshuy z Kliczką. Z ostatnich doniesień wynika, że hitowe starcie może zostać zorganizowane w Nigerii. Na razie jednak nie ma żadnych oficjalnych informacji.

Źródło artykułu: