Krzysztof Zimnoch zdradził, że mógł się pojawić na sobotniej gali Polsat Boxing Night 7 w Ergo Arenie, ponieważ dostał od Mateusza Borka propozycję walki z Adamem Kownackim. Odrzucił ją, gdyż wraz ze swoim promotorem Tomaszem Babilońskim zakontraktował już starcie z Joeyem Abellem (odbędzie się 9 września w Radomiu).
- Podjąłem taką decyzję, by skupić się na tym, co ustaliłem już ze swoim promotorem. Mateusz Borek odebrał to jednak chyba jako tchórzostwo z mojej strony, sądząc po skomentowaniu przez niego mojej decyzji - napisał na swoim profilu na Facebooku Zimnoch.
Jednak po wygranej Tomasza Adamka z Solomonem Haumono, Zimnoch złożył propozycję Mateuszowi Borkowi: jest gotów walczyć z 40-latkiem na grudniowej gali Polsat Boxing Night, o ile we wrześniu pokona Abella.
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica wróci do Formuły 1? Michał Kościuszko zabrał głos