- Jestem zaniepokojony, wszystko kręci się wokół pięściarstwa - mówi Andrzej Kostyra, komentator walk bokserskich. Chodzi o zbliżające się pojedynki Polaków. Wszystko wskazuje na to, że walk Krzysztofa Głowackiego, Krzysztofa Włodarczyka i Mateusza Masternaka nie pokaże żadna stacja telewizyjna.
- Nie ma i nie będzie - powiedział Marian Kmita (szef sportu w Polsacie) w ostatnich dniach Kostyrze. To wynik tego, że agencja, która dysponuje prawami do transmisji tych walk, żąda zbyt dużych sum.
Kostyra wspomina, że po raz ostatni walki Włodarczyka w TV nie było... 15 lat temu. Wtedy to Polak w Kozienicach znokautował Rumuna Garoseanu.
Ekspert bokserski dodaje także, że nie widzi sensu walki Artura Szpilki z Krzysztofem Zimnochem, która planowana jest na 2 grudnia podczas Polsat Boxing Night.
ZOBACZ WIDEO Znakomity nokaut! Ten cios dokonał dzieła zniszczenia