Boks. "Obawiam się, żeby nie zrobili sobie krzywdy". George Foreman o walce Mike Tyson vs Roy Jones jr

Legenda boksu zawodowego, George Foreman, powiedział mediom, że powrót Mike'a Tysona na ring bokserski jest "piękną sprawą", ale można mieć obawy.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
George Foreman Getty Images / Holly Stein / George Foreman
Walka Mike Tyson - Roy Jones jr, która ma odbyć się 12 września w USA, wywołuje duże zainteresowanie kibiców i ekspertów boksu. Pojedynek dwóch emerytowanych czempionów odbędzie się na dystansie ośmiu rund.

- Nadchodzi wprawdzie czas, kiedy musisz zadbać o zdrowie, ale to jest piękna sprawa, że obaj wejdą do ringu. Obawiam się tylko, żeby nie zrobili sobie tam krzywdy - skomentował pomysł na walkę legend pięściarstwa słynny George Foreman.

71-letni Foreman, w przeszłości dwukrotny mistrz świata wagi ciężkiej, doskonale rozumie Tysona i Jonesa jr. Sam bowiem myślał o powrocie do boksu w wieku 55 lat i wie, że wojownika ciężko przekonać, by przestał walczyć.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): zobacz bonusy po gali KSW 53

- Nie można im powiedzieć "nie róbcie tego". Nie będą tego słuchać. Nawet taki głupek jak ja kiedyś widziałem tylko to, co chciałem widzieć. Miałem 55 lat, byłem w formie, chciałem wrócić... Żonie odpowiadałem, że nie może mi mówić, co mam robić. Ostatecznie odszedłem od tego pomysłu, ale dla prawdziwego wojownika oznacza to śmierć - podsumował Foreman, cytowany przez tmz.com.

Mike Tyson ma dziś 54 lata i swój ostatni pojedynek w ringu stoczył w 2005 r. Roy Jones jr jest o trzy lata młodszy od "Bestii" i nie boksował od 2018 r.

Zobacz:
Boks. "Nie będą się bawić". Dariusz Michalczewski o walce Mike Tyson vs Roy Jones jr
Boks. Mike Tyson odrzucił lukratywną propozycję. Mógł zarobić fortunę

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×