Miłośnicy boksu z niecierpliwością czekają na kolejny pojedynek Deontaya Wildera z Tysonem Fury'm. Do tej konfrontacji ma dojść 19 grudnia na stadionie Allegiant w Las Vegas.
- Na każdym froncie idziemy do przodu - z bezpieczeństwem, wirusem i wszystkim innym. Jesteśmy optymistami - powiedział Bob Arum, szef grupy promotorskiej Top Rank (cytat za espn.com).
Wyjawił również, że ma nadzieję, że podczas trzeciej walki Wildera z Fury'm na trybunach pojawi się od 10 do 15 tysięcy osób. Więcej miłośników boksu obejrzało drugą konfrontację tych pięściarzy. 22 lutego na widowni zasiadło aż 17 698 kibiców.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): co za występ na KSW 54! Nowa gwiazda?
Przypomnijmy, że początkowo trzecie starcie Deontaya Wildera z Tysonem Fury'm było planowane na 18 lipca. Na przeszkodzie stanęła jednak pandemia koronawirusa. Ze względu na bezpieczeństwo, walkę trzeba było przełożyć.
22 lutego w Las Vegas Fury pokonał Wildera przed czasem i odebrał mu pas mistrza świata federacji WBC w kategorii ciężkiej. W pierwszej walce, w grudniu 2018 roku, sędziowie orzekli remis.
Oba starcia były transmitowane w USA i Wielkiej Brytanii w systemie PPV. Należy przypuszczać, że podobnie będzie także i tym razem. Według ekspertów, być może uda się przekroczyć próg miliona sprzedanych subskrypcji.
Czytaj także:
> Nie żyje legenda brytyjskiego boksu. Alan Minter miał 69 lat
> Kontuzja przyczyną porażki Wildera z Furym? Na jaw wychodzą nowe fakty