Boks. Damian Kiwior: Ruben Rodriguez to dla mnie kolejne wyzwanie, nie lekceważę go

PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: Damian Kiwior (z lewej)
PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: Damian Kiwior (z lewej)

- Bardzo się cieszę, że po 7 latach wracam na ring do rodzinnego Tarnowa, dodatkowo wraz z bratem Maćkiem - mówi Damian Kiwior (7-1-1, 0 KO), który 19 września na gali KnockOut Boxing Night 13 spotka się z Hiszpanem Rubenem Rodriguezem (9-5-1, 4 KO).

W tym artykule dowiesz się o:

Jesienią 2013 roku Damian Kiwior wystąpił w Tarnowie w głównej walce meczu reprezentacji Małopolski z reprezentacją podparyskiego okręgu Ile de France. Po bardzo dobrym pojedynku zremisował z Francuzem Walidem Quizza, który od kilku lat też boksuje zawodowo i ma dziś rekord 12-2 (6 KO).

- Mocno stęskniłem się za Tarnowem i za tarnowskimi kibicami. Dla mnie i młodszego o 6 lat Maćka to wielkie wydarzenie, bardzo nam miło, że obaj wystąpimy na gali KnockOut Boxing Night 13 w rodzinnym mieście. Wspieramy się i bardzo mocno motywujemy. Kiedyś brat boksował tylko z kontry, a teraz zauważyłem u niego dużo ofensywnego boksu i na tzw. charakterze - powiedział Damian Kiwior, który był ćwierćfinalistą Mistrzostw Europy i 2-krotnym Mistrzem Polski Seniorów oraz Mistrzem Polski Młodzieżowców.

Przed swoją publicznością będzie walczył z Rubenem Rodriguezem, który w karierze doznał 2 porażek w pojedynkach o wakujący pas mistrza Hiszpanii.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: odważna pasja Karoliny Kowalkiewicz

- Ruben Rodriguez na pewno nie przyjedzie tylko po pieniądze, będzie chciał wygrać i na to liczę. Będzie to moja pierwsza ósemka w zawodowej karierze, więc chyba odpowiedni rywal na tym etapie kariery. Na takiej klasy przeciwników jakich miałem w lidze World Series of Boxing muszę jeszcze poczekać. Każdą kolejną bardzo dobrą walką muszę udowodnić, że zasługuje na boksowanie z zawodnikami pokroju Kubańczyka Toledo Lopeza, Włocha Mangiacapre i Meksykanina Romero - przyznał pięściarz KnockOut Promotions.

Kiwior chwali sobie współpracę z Fiodorem Łapinem. - Wierzę, że jeszcze kilka walk i trener Łapin doprowadzi mnie to takich dużych pojedynków jak w WSB. Cieszę się, że pracuję z najlepszym trenerem, który wychował wielu mistrzów świata i jestem wdzięczny, że dał mi szansę. Wykorzystam ją na sto procent. Ruben Rodriguez to dla mnie kolejne wyzwanie, nie lekceważę go, ale jestem pewny siebie. Walka w Tarnowie będzie dla mnie nagrodą i pokazaniem efektów kilku tygodni ciężkiej pracy na treningach - mówił tarnowianin.

W przeszłości boksował dziadek Damiana, Marian Kiwior, zaś tata Marek ćwiczył kung fu/wushu. Z trójki braci nie boksował tylko Krzysztof. Damian i Maciej odnoszą sukcesy w pięściarstwie, obaj byli Mistrzami Polski w różnych kategoriach wiekowych. W Tarnowie trenowali m.in. z Józefem Sadko i Aleksandrem Maciejowskim.

Głównym wydarzeniem gali KnockOut Boxing Night 13 będzie pojedynek byłego zawodowego mistrza Europy Mateusza Masternaka (41-5, 28 KO) z Gabończykiem Taylorem Mabiką (19-5-2, 10 KO), byłym rywalem mistrzów świata wagi junior ciężkiej: Krzysztofa Włodarczyka (58-4-1, 39 KO) i Krzysztofa Głowackiego (31-2, 19 KO).

Na tarnowskim ringu odbędzie się też kilka innych profesjonalnych walk, m.in. aktualny wicemistrz Polski Rafał Wołczecki w debiucie, w wadze średniej spotka się ze Słowakiem Ratislavem Frano (6-17-2, 3 KO). W kategorii ciężkiej rzeszowianin Łukasz Różański (12-0, 11 KO) powalczy z Turkiem Ozcanem Cetinkayą (31-20-2, 23 KO). Na tej samej gali przeciwnikiem Adama Balskiego (14-0, 8 KO) w wadze junior ciężkiej będzie z kolei Jarosław Prusak (9-4, 9 KO).

Zobacz także:
-> Boks. Felix Sturm trenuje w więzieniu. Były mistrz świata chce wrócić do ringu
-> Boks. Maciej Miszkiń grzmi po zmianie werdyktu walki Jackiewicza. Padło porównanie do Adolfa Hitlera

Komentarze (0)