Boks. Adam Kownacki stawia sprawę jasno. Wiemy, kiedy skończy karierę

Getty Images / Michael Owens / Na zdjęciu: Adam Kownacki
Getty Images / Michael Owens / Na zdjęciu: Adam Kownacki

Adam Kownacki przygotowuje się do rewanżu z Robertem Heleniusem. Polski pięściarz ma już jednak jasno nakreślony plan na przyszłość.

W tym artykule dowiesz się o:

Kariera Adama Kownackiego wyhamowała, gdy w marcu tego roku niespodziewanie przegrał przed czasem z Robertem Heleniusem. Polski pięściarz jednak od razu dążył do rewanżu z Finem. Wszystko wskazuje na to, że pojedynek odbędzie się na początku 2021 roku w USA.

31-latek liczy, że znowu rozpocznie drogę w kierunku walki o mistrzostwo świata. Nasz rodak ma konkretnie zaplanowaną karierę i nawet wie, kiedy zawiesi rękawice na kołku.

- Zamierzam osiągnąć cel, zostać pierwszym polskim mistrzem świata wagi ciężkiej. Daję sobie pięć lat, dziesięć walk. Chcę zdobyć pas, obronić go, wystąpić w Polsce. A potem zobaczymy. Może zostanę przy boksie jako trener? - mówi w "Przeglądzie Sportowym".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w takiej roli Władimira Kliczko jeszcze nie widzieliśmy

Najpierw jednak musi wygrać z Heleniusem. Do dzisiaj siedzi w nim marcowa porażka. Zdaje sobie sprawę, że zwycięstwo miał na wyciągnięcie ręki, ale sam zawinił.

- Z Heleniusem wygrywałem, lecz trafił mnie dobrym strzałem, wszystko poszło się walić. I tyle. Chcę rewanżu, bo wiem, na co mnie stać - komentuje.

Kownackiego jednak dodatkowo zabolało coś jeszcze. Chodzi o rankingi światowych federacji. Jedno potknięcie wystarczyło, aby zniknął ze wszystkich, z wyjątkiem rankingu WBA, gdzie zajmuje piąte miejsce.

- Większość czołowych federacji wyrzuciło mnie z rankingów, co według mnie jest chore. Ilu dobrych zawodników pokonałem? Popatrzcie na moje CV, ci pięściarze nie są słabi. I nagle wszystko przestało się liczyć? To trochę śmieszne - denerwuje się Polak.

"Babyface" już jest w treningu, aby być gotowym na drugie starcie z Heleniusem. W międzyczasie czeka na oficjalne potwierdzenie rewanżu.

Boks. Adam Kownacki utrzymał wysoką pozycję w rankingu WBA >>

Boks. Oficjalnie! Kolejny duży pojedynek Mariusza Wacha! Polak wystąpi na gali z Joshuą i Głowackim >>

Komentarze (1)
avatar
Tomasz Len
6.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zycze mu samych sukcesow i osiagniecia celu. Zobaczymy podczas najbliższej walki czy wyciagnal wnioski z ostatniej przegranej walki. Zwlaszcza defensywa się klania i w tym elemencie jest ogrom Czytaj całość