Oscar de la Hoya był mistrzem świata w sześciu kategoriach wagowych. W swoim dorobku ma także złoto olimpijskie z Barcelony (1992). Na zawodowych ringach stoczył łącznie 45 pojedynków, z czego 39 wygrał (w tym 30 przed czasem).
W rozmowie z "Los Angeles Time" de la Hoya opowiedział o ciężkim dzieciństwie. Pięściarz przyznał się, że jako 13-latek został ofiarą gwałtu.
- W wieku trzynastu lat zostałem zgwałcony przez starszą kobietę. Byłem na Hawajach na turnieju. Ona była starszą kobietą w wieku około 35 lat - wyjawił po latach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Joanna Jędrzejczyk zmienia dyscyplinę? Pierwszy trening za nią
Jak przyznał, przez lata alkohol, narkotyki i kłamstwa były dużą częścią jego życia. Kilkukrotnie próbował od tego uciec. - Było wiele drzwi, których nigdy nie zamykałem, które pozostawiałem otwarte od dziecka - mówił.
Mimo trudnych wydarzeń, zdołał wyjść na prostą. Powiedział, że obecnie ma dobre relacje ze swoją rodziną. - Mam dzieci i zarówno z nimi, jak i ich matkami, mam świetne relacje - mówił.
de la Hoya 11 września wróci do ringu - stoczy swoją pierwszą walkę od 2008 roku. Jego przeciwnikiem będzie Vitor Belfort, znany z występów w mieszanych sztukach walki.
Czytaj także:
- Suzuki Boxing Night 7 PRO. Zawodowe debiuty Polskiego, Adamca i Gołębiewskiego
- MP Juniorów w Staszowie. Faworyci w ćwierćfinałach. Awans Materli