Poniedziałkowe orędzie prezydenta Rosji, Władimira Putina zasiało grozę. Putin ogłosił bowiem wprowadzenie sił zbrojnych do separatystycznych republik znajdujących się na Ukrainie. Powiadomił równocześnie o przyznaniu niepodległości dwóm samozwańczym republikom w Donbasie - Donieckiej i Ługańskiej. To dolało oliwy do ognia w konflikcie z Ukrainą.
Działania prezydenta Rosji nie pozostają obojętne legendom ukraińskiego sportu.
Jeszcze na początku lutego Władimir Kliczko, były mistrz świata w bokserskiej wadze ciężkiej w obliczu możliwej rosyjskiej agresji na Ukrainę zasilił szeregi Wojsk Obrony Terytorialnej Kijowa.
ZOBACZ WIDEO: Jego zjazd robi ogromne wrażenie. Zareagował znany aktor
Teraz gdy ta agresja faktycznie nastąpiła, zaapelował do swoich rodaków. W swoim wpisie Kliczko pokrzepia innych obywateli i przekonuje, że Ukraina jest mocnym państwem.
"Bądź pewny: Ukraina jest silna! Ma silną stolicę - Kijów, mocne miasta, wsie i solidarnych, zjednoczonych ludzi, którzy ponad wszystko cenią sobie niezależność, suwerenność i pokój w Europie. Wola istnienia jest nieskończona. Chwała Ukrainie!" - napisał Władimir Kliczko na Twitterze.
Be sure: Ukraine is strong! It has a strong capital #Kyiv, strong cities, villages and a strong solid and united people who value above all their independence, sovereignty and peace in Europe. Its WILL to exist is infinite.
— Klitschko (@Klitschko) February 22, 2022
Glory to Ukraine! Слава Україні!
Czytaj także:
Walka Okolie - Cieślak niezagrożona? Hala zamknięta do piątku