Walka z Polakiem albo bój o mistrzostwo świata: Kto będzie kolejnym rywalem "Diablo"?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Krzysztof Włodarczyk wrócił na ring po blisko osiemnastu miesiącach przerwy i w Sosnowcu z łatwością odprawił 39-letniego Walerego Brudowa. Co dalej z karierą "Diablo"? Przenosiny do kategorii ciężkiej albo mistrzowski bój w cruiser.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 7
Drozd [L] odebrał Włodarczykowi pas WBC
Drozd [L] odebrał Włodarczykowi pas WBC

Rewanż z Grigorijem Drozdem (40-1, 28 KO)

Porażka z Grigorijem Drozdem, w dodatku w kiepskim stylu, na pewno jest poważną rysą w karierze Włodarczyka. Polak wielokrotnie powtarzał, że wówczas nie zaprezentował najwyższej formy i zrobi wszystko, by odzyskać pas czempiona World Boxing Council.

Wiązałoby się to z ponowną wizytą w Rosji, a tamta ziemia bywa dla biało-czerwonych bardzo niegościnna (porażki Kołodzieja z Lebiediewem, Wawrzyka z Powietkinem, Janika z Drozdem, Wacha z Powietkinem).

2
/ 7

Tomasz Adamek (50-4, 30 KO) w limicie kategorii ciężkiej

O takim zestawieniu spekulowano w mediach w 2015 roku. Oczywiście rywalizacja polsko-polska mogłaby się odbyć wyłącznie na gali z cyklu Polsat Boxing Night. Skonfrontowanie Adamka z Włodarczykiem, a więc dwóch rozpoznawalnych mistrzów pięści, byłoby przemyślanym marketingowym zagraniem. Wydaje się, że to na tyle głośne nazwiska, by zachęcić ludzi do zapłacenia za Pay-Per-View.

"Diablo" musiałby sporo zaryzykować i zdecydować się na przejście do królewskiej kategorii wagowej, gdzie siła ciosu oraz sposób walki jest zupełnie inny niż w lżejszych dywizjach.

Starcie byłych czempionów nabrałoby realnych kształtów, gdyby "Góral" 2 kwietnia przegrał z Ericem Moliną w Krakowie. W innym razie, obóz wojownika z Gilowic będzie kontynuował wspinaczkę rankingową.

3
/ 7

Denis Lebiediew (28-2, 21 KO)

Wracamy z wycieczki do wagi ciężkiej, by skoncentrować się na pasach w cruiserweight. Skoro kierunek rosyjski zyskał na popularności wśród polskich pięściarzach w ostatnich latach, to w odwodzie pozostaje batalia z pełnoprawnym mistrzem WBA, Denisem Lebiediewem.

Mocno bijący mańkut ma na horyzoncie potyczkę z Argentyńczykiem Victorem Emilio Ramirezem, ale co jeśli negocjacje zakończą się fiaskiem lub Latynos zrezygnuje z tego wyzwania? Wtedy może pojawić się szansa dla "Diablo", poza wysoką stawką w grę wchodziłaby również satysfakcjonująca gaża.

4
/ 7

Oleksandr Usyk (9-0, 9 KO)

Wielkie ambicje przejawia Oleksandr Usyk, który na ringach olimpijskich był prawdziwą gwiazdą i kroczył od sukcesu do sukcesu. Dokładnie tak samo jest na zawodowstwie, choć do tej pory Ukrainiec nie został przetestowany w warunkach bojowych, a niektórzy doszukują się zadrapań w tym brylancie.

29-latek, złoty medalista olimpijski, uparł się na walkę z Krzysztofem Głowackim, ale póki co "Główka" ma inne plany i szykuje się na Steve'a Cunninghama. Czy Włodarczyk znajduje się w orbicie zainteresowań teamu Usyka?

5
/ 7

Marco Huck (39-3-1, 27 KO)  "Kapitan" udanie wrócił między liny po porażce z Krzysztofem Głowackim i pod koniec lutego zastopował twardego Olę Afolabiego. Co prawda pojedynek był naznaczony brudnymi sztuczkami i faulami ze strony Niemca, ale nowego mistrza IBO broni wynik. Niemcy ponownie wypełnili halę i licznie zasiedli przed telewizorami, co pokazuje, że Huck wciąż ma wartość za naszą zachodnią granicą.

Doradcy osiłka jeśli jeszcze tego nie zrobili, to lada moment zasiądą do stołu i zaczną analizować sytuację na rynku, by znaleźć odpowiedniego oponenta do pierwszej obrony trofeum IBO. Starcie z "Diablo", na przykład w Berlinie, mogłoby być hitem.

6
/ 7

Artur Szpilka (20-2, 15 KO) w limicie wagi ciężkiej

W boksie zawodowym najlepiej sprzedaje się zła krew, a w burzliwej relacji Włodarczyka ze Szpilką jest jej mnóstwo. Konflikt między wybuchowymi sportowcami zaszedł tak daleko, że w ubiegłym roku w zaciszu sali treningowej panowie sprzeczali się tak mocno, aż "dali sobie po razie", a warszawski gym huczał. Od tego czasu obaj wypowiadają się na ten temat niechętnie, a jeśli już zabierają głos, to głównie po to, by wbić sobie... szpilkę.

Prawdopodobnie pojedynek Szpilka vs Włodarczyk miałby największy potencjał finansowy, a przy odpowiedniej promocji organizatorzy mogliby się nawet pokusić o rekord sprzedaży pakietów Pay-Per-View.

7
/ 7

Beibut Szumenow (16-2, 10 KO) 

W tej chwili rywalizacja z Kazachem wydaje się najbardziej prawdopodobną z opcji dla Włodarczyka. W stawce miałby znaleźć się pas tymczasowego mistrza świata WBA w dywizji junior ciężkiej. Przypomnijmy, że do tej batalii miało dojść pod koniec ubiegłego roku w Las Vegas, ale Szumenow doznał kontuzji i musiał odłożyć na bok sportowe plany. Temat powrócił jak bumerang, pojawiła się nawet wstępna data - przełom kwietnia i maja.

W rozmowie z WP SportoweFakty Andrzej Wasilewski podkreślał, że zwycięstwo nad Brudowem w Sosnowcu powinno być wstępem do podpisania kontraktu z obozem 32-latka z Szykmentu. Tym razem się uda?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
woj Mirmiła
5.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
I po co tyle spekulacji? ;D Wiadomo, że po zmarnowanych 1,5 roku Włodarczyk przede wszystkim chce walki o pas mistrzowski, zatem dobrym rozwiązaniem jest zaległa walka z Szumenowem - która już Czytaj całość