W tym artykule dowiesz się o:
Zdaniem wielu obserwatorów, ten pojedynek mógłby przerodzić się w krwawą masakrę. Gołowkin postrzegany jest jako najlepszy pięściarz kategorii średniej na świecie, ale mający wielomilionową rzeszę fanów Alvarez jest tuż za jego plecami.
Kazach i Meksykanin preferują ofensywny boks, a ich przeznaczenie w ringu jest identyczne - zranić, dopaść i znokautować rywala. Od dłuższego czasu trwają przepychanki pomiędzy obozami obu mistrzów i czas te spory rozstrzygnąć wreszcie między linami.
Póki co "GGG" ma zaplanowaną walkę na 18 marca w Nowym Jorku, gdzie podejmie mocnego Daniela Jacobsa. "Canelo" pozostaje bezrobotny, a kibice wspominają jeszcze straszliwy nokaut, jaki zafundował Amirowi Khanowi w maju ubiegłego roku.
Na następnej stronie przeczytasz o ewentualnej walce rewanżowej z udziałem Polaka.
Głowacki w ubiegłym roku stracił pas mistrza świata WBO w wadze junior ciężkiej na rzecz wspaniałego Ołeksandra Usyka. Polak zapowiedział, że zamierza szybko wrócić na szczyt, a świetną trampoliną do tego byłby rewanż z Marco Huckiem.
Podczas ich pierwszego spotkania w sierpniu 2015 roku, "Główka" sensacyjnie znokautował "Kapitana" w 11 rundzie. Był to jeden z najdramatyczniejszych pojedynków tamtego czasu. Do obejrzenia rewanżu nikogo nie trzeba by było specjalnie zachęcać.
Stawką drugiego starcia mógłby być pas mistrzowski federacji IBO, którego posiadaczem jest Huck.
Na następnej stronie przeczytasz o mistrzowskich aspiracjach sensacyjnego króla nokautu.
W zestawieniu najbardziej wyczekiwanych walk 2017 roku nie może zabraknąć Joe Smitha Juniora, czyli sensacji z Long Island. W rankingu WP SportoweFakty Amerykanin znalazł się w gronie najlepszych bokserów 2016 roku i był dwukrotnie odznaczone w zestawieniu na najefektowniejszy nokaut ubiegłych dwunastu miesięcy.
Pogromca Andrzeja Fonfary i Bernarda Hopkinsa zasłużył na mistrzowską batalię. Zestawilibyśmy Amerykanina w ringu z Adonisem Stevensonem, czempionem federacji WBC.
Faworytem pozostałby "Superman", ale Kanadyjczyk nieuchronnie zbliża się do 40. urodzin i w starciu ze zwierzęcą siłą mógłby przeżywać problemy.
Na następnej stronie przeczytasz o walce, która musi się odbyć, by rozwiać kontrowersje.
Pozycja absolutnie obowiązkowa na 2017 roku. Dwóch najlepszych pięściarzy kategorii półciężkiej po raz pierwszy spotkało się ze sobą 19 listopada 2016 roku, a wokół werdyktu do teraz pojawia się mnóstwo wątpliwości.
Kowaliow w drugiej rundzie posłał "Syna Bożego" na deski i choć z biegiem rund zwolnił nieco tempo, to wydawało się, że i tak zasłużył na pewny triumf. Sędziowie widzieli to zupełnie inaczej i jednogłośną decyzją opowiedzieli się za Amerykaninem.
W stawce drugiego starcia znalazłyby się pasy mistrzowskie federacji WBA, IBF i WBO. Byłoby tym ciekawiej, że wzajemna niechęć pomiędzy pięściarzami wzrosła kilkukrotnie.
Na następnej stronie przeczytasz o wielkich emocjach wagi ciężkiej.
Anthony Joshua/Władimir Kliczko vs Deontay Wilder 29 kwietnia na stadionie piłkarskim Wembley odbędzie się absolutny hit królewskiej dywizji wagowej, czyli starcie dwóch mistrzów olimpijskich. Lepszy z pary Anthony Joshua vs Władimir Kliczko stanie się z miejsca numerem jeden rankingów wagi ciężkiej.
Dlatego właśnie, warto by było doprowadzić do pojedynku unifikującego pasy. Naszym zdaniem, triumfator mógłby sprawdzić się w akcji z Deontayem Wilderem, mistrzem World Boxing Council.
"Bronze Bomber" na razie jednak czeka na starcie z Andrzejem Wawrzykiem, do którego dojdzie 25 lutego w mieście Birmingham w stanie Alabama.
Na następnej stronie przeczytasz naszą propozycję rywala dla "Króla Cyganów", Tysona Fury'ego.
ZOBACZ WIDEO Śniadanie na Dakarze: jak dodać sobie energii w ciężkich warunkach? (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":"","signature":""}
Banita Tyson Fury zapowiada, że rok 2017 będzie należał do niego i odzyska miano króla wszechwag. Kontrowersyjnego Brytyjczyka brakuje w świecie boksu, a póki co odpoczywa on po zawieszeniu. W 2016 roku wyszło bowiem na jaw, że zażywał kokainę i m.in. dlatego ociągał się w doprowadzeniu do starcia z Władimirem Kliczką.
Świetnym zestawieniem sportowo-marketingowym byłaby wojna "Króla Cyganów" z Davidem Hayem. Zwłaszcza, że obaj panowie mieli już dwukrotnie spotkać się między linami, ale na drodze stawały kontuzje "Hayemakera".
Obok pokazu umiejętności bokserskich z pewnością byłyby fajerwerki pozasportowe na konferencjach prasowych.
Informacje sportowe możecie śledzić również w aplikacji WP SportoweFakty na Androida (do pobrania w Google Play) oraz iOS (do pobrania w iTunes). Komfort i oszczędność czasu!
Kto kolejnym rywalem Manny'ego Pacquiao? Mamy znakomitą kandydaturę.
Manny Pacquiao po dwóch zwycięstwach w 2016 roku nie zamierza kończyć kariery, pomimo, że treningi musi łączyć z pracą senatora Filipin. "Pac Man" ma rzucić się niebawem na głęboką wodę.
Kolosalnym wyzwaniem byłaby potyczka z dwukrotnym mistrzem olimpijskim, Wasylem Łomaczenką. Ukrainiec, który w rankingu WP SportoweFakty został wybrany najlepszym bokserem ubiegłego roku, na zawodowstwie może pochwalić się tytułami w dwóch kategoriach wagowych.
Pojedynek Pacquiao - Łomaczenko nie jest walką z cyklu "science-fiction". O takiej batalii otwarcie opowiada promotor wojownika z General Santos City, Bob Arum.
Na następnej stronie przeczytasz o "walce za miliard dolarów".
Jaka walka może wywołać faktyczne tąpnięcie i trzęsienie ziemi na rynku bokserskim? To starcie niepokonanego w 49. potyczkach Floyda Mayweathera Juniora, który teoretycznie jest na emeryturze od czasu zwycięstwa nad Mannym Pacquiao, z królem UFC Conorem McGregorem.
Mayweather wyrównał już rekord legendarnego Rocky'ego Marciano i jeżeli dopisałby do rekordu 50. triumf, to zostałby pierwszym pięściarzem w historii, który mógłby się pochwalić takim osiągnięciem.
Z kolei McGregor rozpala do czerwoności fanów Mieszanych Sztuk Walki. Irlandczyk ma niesamowitą charyzmę i potrafi w każdych okolicznościach zwrócić na siebie uwagę. "The Notorious" ma chrapkę rozpocząć karierę w zawodowym boksie i spotkać się oko w oko z Amerykaninem. Takie zestawienie przyniosłoby gigantyczne zyski i rozgłos na całym świecie. Media za oceanem spekulowały, że do podziału mogłoby się znaleźć nawet... miliard dolarów!
Informacje sportowe możecie śledzić również w aplikacji WP SportoweFakty na Androida (do pobrania w Google Play) oraz iOS (do pobrania w iTunes). Komfort i oszczędność czasu!