Andrzej Fonfara sensacyjnie przegrał przez nokaut w pierwszej rundzie z Joe Smithem Juniorem. Pięściarzowi kibicował przebywający we Francji Artur Boruc - panowie od lat się przyjaźnią i wzajemnie wspierają. Bramkarz Biało-Czerwonych na konferencji prasowej skomentował bolesną wpadkę "Polskiego Księcia".
- Mieliśmy okazję chwilę porozmawiać, jest za wcześnie na pocieszanie po takiej porażce. Andrzej zdaje sobie sprawę, że czasami robimy krok w tył, żeby pójść naprzód. Los płata nam takie figle. Wyciągnie z tego nauczkę i wróci silniejszy - powiedział Boruc.