Mariusz Wach o odwołaniu walki z Moliną. "Jeszcze wczoraj co chwila byłyby przekleństwa"

W tym artykule dowiesz się o:

- Gdybyście robili ze mną wywiad wczoraj, co kilka sekund musielibyście wyciszać przekleństwa. Teraz już się z tym pogodziłem, mówię o tym na spokojnie.Jest informacja, że moim przeciwnikiem mógłby być Siergiej Werwejko. Z całym szacunkiem dla Werwejki, bo jest solidnym zawodnikiem, nie chciałbym być na tej gali "zapchajdziurą".  Nie ma sensu, żebym teraz wychodził do ringu i męczył się ze słabszym rywalem. Lepiej w ogóle nie walczyć - mówił Mariusz Wach o odwołaniu swojego pojedynki z Erikiem Moliną. Miała to być walka wieczoru na gali na Stadionie Narodowej, jednak nie dojdzie do niej ze względu na zawieszenie Moliny za doping.

Komentarze (0)