- Głowacki też faulował. Nie chcę oceniać, kto bardziej. Obaj faulowali to jest boks, a nie badminton. Jeden uderzył w tył głowy, drugi oddał łokciem. Jedyny, powiedzmy błąd, jaki popełnił sędzia był taki, że nie zatrzymał rundy. Obaj zadawali wtedy ciosy, Głowacki także - powiedział Kalle Sauerland po pojedynku Krzysztofa Głowackiego z Mairisem Briedisem w półfinale World Boxing Super Series. Pochodzący z Niemiec promotor turnieju dodał, że protest, który chce złożyć obóz Polaka nie ma sensu. - Może Głowacki zostanie rezerwowym finale. Może to mogę dla niego zrobić - dodał Sauerland.
"Obaj zadawali ciosy po gongu" a co miał Krzysiek robić ? nadstawić policzek ?