- Czuję się świetnie po wygranej. Może nie do końca wygrałam tak jak chciałam, bo wiadomo, że zwycięstwa przed czasem cieszą bardziej. Te 8 rund było mi jednak potrzebne, musiałam zobaczyć jak to wygląda, bo walka zawsze odbiega od sparingów. Tutaj dochodzą emocje i stres. Sprawdziłam i jest super - mówi Laura Grzyb po zwycięskiej walce z Moniką Gentili. - Powoli przestawiam się z boksu amatorskiego na zawodowy. Wcześniej byłam bardzo szybką zawodniczką, która zadaje bardzo dużo ciosów. Tutaj trzeba jednak te nogi uspokoić. Czuję jednak, że biję coraz mocniej i te ciosy dokręcam. Doszedł również świetny balans, jestem z tego zadowolona - dodaje Laura Grzyb.