Suzuki Boxing Night 4. Wymarzony rewanż Damiana Durkacza. "Najważniejsze, że nie mam kontuzji"

W tym artykule dowiesz się o:

- Udał się rewanż. Walka była ciężka. Najważniejsze, że jestem bez kontuzji, cały i zdrowy. Teraz jedziemy do przodu. Jak bił prawy, lewy, to nie widziałem tych ciosów. Muszę nad tym pracować. Widać, że nie miał ochoty do bitki, tylko ciągle faulował. Było dużo szarpaniny niepotrzebnej. Mi chodzi tylko o boks, a nie tylko o szarpanie. - Damian Durkacz po gali Suzuki Boxing Night 4.

Komentarze (0)