Korona Kielce - Lech Poznań kursy, typy bukmacherskie na mecz | 19.05.2023r.

Korona Kielce wciąż nie może być pewna ligowego bytu. Kielczanie mają jednocześnie zamiar przerwać serię spotkań bez zwycięstwa z Kolejorzem. Tymczasem Lech Poznań walczy o to, aby zakończyć rozgrywki ligowe na co najmniej trzeciej pozycji.

Eksperci są jednomyślni w sprawie typowania faworyta piątkowej potyczki. Mniej można zarobić, stawiając na zwycięstwo Lecha Poznań. Kurs na zwycięstwo ustępującego mistrza Polski oscyluje w granicach 1.77-1.78. Dla porównania ewentualna wygrana Korony została oszacowana na poziomie 4.20-4.50.

Przytoczone kursy pochodzą z dnia 17/05/2023 r.

Ustępujący mistrz Polski na finiszu sezonu wydaje się w dobrej dyspozycji. Można to wykorzystać, typując ewentualną liczbę goli z udziałem piłkarzy Lecha. Kuszącą opcją jest wariant z dwoma trafieniami Kolejorza po kursie 3.40.

Przytoczone kursy pochodzą z dnia 17/05/2023 r.

W dwóch ostatnich spotkaniach ligowych poznański team nie stracił gola w lidze, co świadczy o tym, że klocki w defensywie drużyny Johna van den Broma zostały poukładane wzorowo. Można zatem typować na to, że do przerwy lechici nie stracą gola. Kurs na taką opcję wynosi 1.51.

Przytoczone kursy pochodzą z dnia 17/05/2023 r.

W ostatniej batalii między obiema drużynami padło aż pięć goli. Górą w tej potyczce był Lech, który wygrał jednym trafieniem (3:2). Ogólnie w pięciu ostatnich starciach między tymi zespołami trzy razy zwyciężał poznański zespół, a dwa razy miał miejsce bezbramkowy remis.

17 punktów dzieli obie ekipy w ligowej klasyfikacji. Lech legitymuje się bilansem 55 oczek, z czego aż 29 punktów wywalczył na wyjazdach. Z kolei Korona zebrała jak na razie 38 oczek. Zdecydowana większość tego dorobku została wywalczona na Suzuki Arena, a mowa o 27 punktach.

Kielczanie są zespołem swojego boiska. Przed własną publicznością Korona nie przegrała od ośmiu spotkań, notując w nich siedem zwycięstw i jeden remis. Lech natomiast w ostatnich 22 meczach na wyjazdach przegrał zaledwie raz, co miało miejsce 26 lutego, gdy uległ Śląskowi Wrocław (1:2).