Letnia Grand Prix w Courchevel. Typy, oferty bukmacherskie | 29.07.2023

Zawody Letniej Grand Prix w skokach narciarskich to dla wielu zawodników ważny element przygotowań do kolejnego zimowego sezonu. W ubiegłych latach prawdziwym dominatorem w klasyfikacji generalnej był Dawid Kubacki. Polak triumfował w 2022 roku, a wcześniej najlepszy był również w latach 2017 i 2019-2020. Polak dopisał na swoje konto również drugie miejsce w “generalce” w 2021 roku. Tym razem na inaugurację cyklu zabraknie go na starcie, podobnie jak innych zawodników z czołówki Pucharu Świata z ubiegłego sezonu.

Trener Thomas Thurnbichler podjął decyzję, że w Courchevel nie wystartuje czołówka reprezentacji Polski, a do Francji z kadry A udadzą się tylko Aleksander Zniszczoł i Kacper Juroszek. Na starcie staną również Maciej Kot, Jakub Wolny i Klemens Murańka. Czy Biało-Czerwoni zaskoczą i powalczą o czołowe lokaty? Nie jest to wykluczone, bowiem do Courchevel nie udała się większość zawodników ze ścisłego światowego topu. Dość powiedzieć, że najlepszym zawodnikiem na liście startowej, patrząc na zeszłoroczną klasyfikację Pucharu Świata jest Norweg, Robert Johansson, który uplasował się na 21. Lokacie. Oznacza to, że w Courchevel zabraknie zawodników z całej czołowej “dwudziestki”.

Jeden z bukmacherów przyjmuje zakłady na to, który z Polaków startujących w Courchevel uplasuje sie najwyżej w klasyfikacji sobotnich zawodów. Największe na to szanse dawane są Aleksandrowi Zniszczołowi, na którego kurs oscyluje w granicach 2.75. Później operator wskazuje kolejno Kacpraw Juroszka (kurs 3.50), Jakuba Wolnego (kurs 5.00), Macieja Kota (kurs 7.50) oraz Klemensa Murańkę (kurs 8.50). Czy te przewidywania okażą się prawdziwe. Patrząc na klasyfikację zeszłorocznego Pucharu Świata oraz fakt, że Zniszczoł oraz Juroszek znajdują się w kadrze A, prowadzonej przez Thomasa Thurnbichlera, postawienie właśnie na nich wydaje się bezpieczniejsze. Ten etap sezonu cechuje się jednak niespodziankami, więc lubiący ryzyko mogą zdecydowanie wytypować innego z Polaków.

Cykl Letniej Grand Prix miał rozpocząć się w niemieckim Hinterzarten, jednak tuż po zatwierdzeniu kalendarza na kolejny sezon w maju tego roku, organizatorzy poinformowali, że muszą zrezygnować z przeprowadzenia zawodów. Główną motywacją były problemy finansowe. Tym samym inauguracja odbędzie się we francuskim Courchevel, a w Alpach zaplanowano po dwa konkursy mężczyzn oraz kobiet.

W kolejnym tygodniu zawodnicy przeniosą się do Polski. Na średniej skoczni w Szczyrku (HS-104) przewidziano dwa konkursy mężczyzn - pierwszy rozegrany zostanie w sobotę, 5 sierpnia o godz. 15:00, a drugi dzień później (godz. 13:00). Czy wówczas na starcie pojawią się najlepsi polscy zawodnicy z Dawidem Kubackim, Kamilem Stochem i Piotrem Żyłą na czele? Na decyzje w tej sprawie musimy jeszcze poczekać.