Typy na dziś | 09.11.2023 | Analizy bukmacherskie na dzisiejsze mecze LE i LKE

- Rennes - Panathinaikos - Ajax - Brighton - Cukaricki - Fiorentina - PAOK - Aberdeen

W grupie F Ligi Europy, w której grają Rennes i Panathinaikos sytuacja jest niezwykle ciekawa. Stawce przewodzi Rennes (6 punktów), na drugim miejscu jest Panathinaikos (4 punkty), a na trzecim Villarreal (3 punkty). To powoduje, że wszystkie te ekipy wciąż mają szansę nawet na wygranie grupy. Najbliższy mecz będzie miał zatem istotne znaczenie dla układu sił. Poprzedni pojedynek Rennes i Panathinaikosu zakończył się zwycięstwem przedstawicieli Ligue 1, którzy wygrali na Apostolos Nikolaidis Stadium 2:1. Czy upokorzony Panathinaikos będzie w stanie się odgryźć? Podopieczni Ivana Jovanovicia dobrze czują się na wyjazdach, gdyż wygrali 5 z 6 ostatnich meczów w delegacji, nie przegrywając w tym czasie żadnego. Rennes wpadło ostatnio w dołek, o czym świadczy tylko 1 zwycięstwo w sześciu ostatnich spotkaniach i aż 4 porażki. Wynik najbliższego meczu może pójść w dwie strony, ale ciekawie prezentują się za to zakłady bramkowe. Otóż w 5 z 5 ostatnich spotkań Panathinaikosu i 3 z 5 ostatnich meczów Rennes padały co najmniej 3 gole. Kurs na over 2,5 bramki wynosi około 1.74. Niewykluczone, że właśnie takim scenariuszem zakończy się czwartkowa konfrontacja.

Ajax zamyka tabelę grupy B Ligi Europy, a Brighton jest przedostatnie. Najbliższy mecz może być więc okazją na dogonienie AEK-u, a być może także i Olympique Marsylii. Pierwszy pojedynek tych drużyn zakończył się pewną wygraną 2:0 Brighton. Ajax nie potrafił oddać celnego strzału na bramkę strzeżoną przez Jasona Steele'a. Tym razem może być jednak zgoła inaczej, bowiem Ajax odniósł ostatnio dwa przekonywujące zwycięstwa na Johan Cruijff Arenie. To pokazuje, że forma de Amsterdammers zaczyna zwyżkować. Zupełnie odwrotnie wygląda to w odniesieniu do Brighton. The Seagulls od blisko dwóch miesięcy nie wygrali meczu wyjazdowego. To już pięć kolejnych spotkań, z których przegrali trzy. Choć wielkimi faworytami spotkania są goście, to wcale nie jest wykluczone, że Ajax będzie w stanie sprawić niespodziankę. Kursy na wygraną gospodarzy wahają w okolicach 4.10.

Cukaricki nie zdobył jeszcze punktu w Lidze Konferencji Europy i niewiele wskazuje na to, żeby nagle potrafił zastopować Fiorentinę. Zwłaszcza, że w pierwszym meczu, który został rozegrany kilkanaście dni temu, ekipa z Florencji wygrała aż 6:0. Bilans Cukarickiego po trzech spotkaniach to... jeden gol zdobyty i aż 11 straconych. Całkiem możliwe, że na Gradski stadion Dubočica kibice będą świadkami kolejnej kanonady. Fiorentina powinna zdobyć co najmniej trzy bramki. Bukmacherzy proponują kursy w okolicach 1.79.

PAOK przewodzi grupie G Ligi Konferencji Europy z kompletem trzech zwycięstw. Aberdeen ma na koncie tylko jeden punkt i dla Szkotów to ostatni dzwonek, aby zacząć odrabiać straty. Wygląda jednak na to, że staną na Toumba Stadium w Salonikach przed arcytrudnym zadaniem. PAOK nie przegrał żadnego z dziewięciu ostatnich oficjalnych spotkań na własnym stadionie, wygrywając osiem z nich. Ciekawym wyborem są więc zakłady na wygraną gospodarzy, a typerzy, który sądzą, że kurs około 1.32 na zwycięstwo PAOK-u jest za niski, mogą zdecydować się na zakłady bramkowe. W pierwszym meczu tych ekip padło pięć goli (PAOK wygrał 3:2), a zatem niewkluczone, że tym razem kibice zobaczą przynajmniej trzy trafienia. Zwłaszcza, że PAOK tylko w 1 z 8 ostatnich domowych meczów zdobył mniej, niż dwa gole. Kursy na over 2,5 bramki wynoszą około 1.60.