Przygotowania do nowego sezonu tenisowego
Najważniejszym wydarzeniem na początku 2024 roku będzie oczywiście Australian Open. W kontekście rywalizacji w żeńskim tenisie ziemnym będzie to bardzo ważny turniej dla Igi Świątek.
Do tej pory najdalej zaszła w nim do półfinału, a tytułu broni Aryna Sabalenka, z którą polska tenisistka konkuruje o miano najlepszej zawodniczki na świecie. Listopadowe zwycięstwo Świątek nad Sabalenką w Cancun pozwoliło Polce wrócić na szczyt WTA, ale znacznie bardziej istotne będą losy zbliżającego się Wielkiego Szlema, który startuje już za miesiąc.
Zanim jednak oczy wszystkich fanów tenisa zwrócą się na korty w Melbourne, jeszcze w tym roku rozpocznie się United Cup w Sydney, Brisbane oraz Perth. To turniej mający stanowić zapowiedź Australian Open i jednocześnie pozwolić uczestnikom na lepsze przygotowanie się do zawodów. Ma on dość wyjątkowy układ, który może być dość atrakcyjny nawet dla tych, którzy na co dzień tenisem się nie interesują.
Która lepsza - Świątek czy Sabalenka - w 2024?
Iga Świątek już wie, że zmierzy się 30 grudnia z reprezentantką Brazylii - Beatris Haddad Maią, a jej rywalką w Nowy Rok będzie Hiszpanka - Sara Sorribes Tormo. Będzie to dobry sprawdzian dla formy liderki rankingu WTA przed bardziej prestiżowymi rozgrywkami. Eksperci spodziewają się zaciętego roku pod kątem walki o trofea w grze pojedynczej, a bukmacherzy przygotowali bardzo ciekawe zdarzenia w swoich ofertach.
Wiadomo, że w kobiecym tenisie najmocniej o miano numeru jeden walczą Świątek i Sabalenka. W związku z tym oferta bukmacherska umożliwia graczom obstawienie, która z nich zwycięży w większej liczbie turniejów wielkoszlemowych w 2024 roku. Ciekawie też wygląda inny korespondencyjny ‘pojedynek’ polskiej zawodniczki z Novakiem Djokoviciem. Serbski czempion ponownie zdominował męski tenis, wygrywając w 2023 roku aż trzy Wielkie Szlemy.
Bezkonkurencyjny Djoković
U bukmacherów można znaleźć również bezpośrednie zestawienie Świątek z Djokoviciem, w którym gracze będą typować zakłady długoterminowe na większą liczbę triumfów w przyszłorocznym sezonie. Tutaj jednak faworytem specjalistów jest popularny ‘Djoko’, który pomimo 36 lat na karku wciąż bryluje na korcie.
Warto zaznaczyć, że w obu przypadkach jest opcja typu na równorzędną liczbę trofeów. Zwroty nie są więc przewidziane, ponieważ to klasyczny zakład trzydrogowy. Z drugiej strony ciekawą kwestią jest długoterminowość takiego zdarzenia w ofercie bukmacherskiej, ponieważ zakład będzie rozstrzygnięty najwcześniej po zakończeniu zmagań w turnieju im. Rolanda Garrosa.
Równie dobrze jednak można czekać na rozliczenie go do finałowego meczu US Open. Wszystko zależy od konkretnych typów oraz postawy zawodników na największych imprezach w 2024 roku.