Polscy skoczkowie bez szans na czołowe lokaty w MŚ
Obecny sezon jest wyjątkowo nieudany dla polskich skoczków narciarskich. Kiepska forma Biało-Czerwonych zbiegła się w czasie z dobrymi występami wielu innych zawodników i najlepszymi osiągnięciami Polaków są miejsca w TOP 10 na poszczególnych konkursach. Nie zanosi się na to, aby w tym roku miało się coś radykalnie zmienić, ale kibice liczą na pozytywy.
Mistrzostwa Świata w lotach to kolejna okazja do przełamania, choć bukmacherzy nie dają większych szans choćby na znalezienie się w czołowej szóstce. Najwyżej notowani są aktualnie Piotr Żyła i Aleksander Zniszczoł, ale po oficjalnym treningu może się jeszcze to zmienić. Jak to widzą bukmacherzy? Zestawili kilka ciekawych par H2H, gdzie gracze mogą wskazywać na to, który ze skoczków wypadnie lepiej.
Żyła czy Zniszczoł? Który lepszy w 1. serii MŚ w lotach narciarskich
Najlepszy występ z polskich skoczków w 1. serii zdaniem bukmacherów zaliczy Żyła. Jednak podczas ostatniego konkursu w Zakopanem Piotrek nie był w najlepszej dyspozycji. Wtedy zdecydowanie lepiej wypadł Aleksander Zniszczoł, który spisał się bardzo przyzwoicie na Wielkiej Krokwi. Nic dziwnego, że zestawienie przewiduje bezpośredni pojedynek Żyły i Zniszczoła. Wydaje się jednak, że w obecnej formie to młodszy z zawodników powinien skoczyć dalej i zgromadzić więcej punktów.
Mistrzowie walczą o przebudzenie. Lepszy będzie Stoch czy Kubacki?
Eksperci najwyżej oceniają szanse Piotrka Żyły i Olka Zniszczoła, ale nie można też zapominać o Dawidzie Kubackim i Kamilu Stochu. Polscy mistrzowie zdaniem bukmacherów będą celować w miejsca w drugiej dziesiątce konkursu, ale trudno przewidzieć, który z nich wypadnie lepiej. Obaj panowie właściwie sąsiadują ze sobą w klasyfikacji generalnej, ale o dwie lokaty wyżej znajduje się Kubacki. Wydaje się, że to on może wypaść nieco lepiej, choć różnice zapewne nie będą wcale duże.
Ostatnie występy wyznacznikiem formy na mistrzostwa świata w lotach narciarskich
Nie ulega wątpliwości, że przy typowaniu skoków niezmiennie wyznacznikiem pozostaje aktualna forma skoczków. W przypadku polskich zawodników akurat nie można mówić o zbyt wielu pozytywach, ale i tak w porównaniu z początkiem sezonu osiągają nieco lepsze rezultaty.
Warto też odróżniać postawę w kwalifikacjach i seriach próbnych od występów klasyfikowanych w Pucharze Świata. Początek ostatniego weekendu mógł wskazywać na wzrost formy Pawła Wąska, a gdy przyszło co do czego, nie znalazł się nawet w TOP 20 konkursu w Zakopanem. Patrząc na niedawną dyspozycję polskich skoczków, spore szanse na najlepsi mogą być Kubacki, Żyła i Zniszczoł.