Ekstraklasa: najwięksi wygrani i najwięksi przegrani rundy rewanżowej 2023/2024

Po zakończeniu ostatniego niedzielnego meczu w polskiej lidze dobiegła też końca 25. kolejka Ekstraklasy. Jednocześnie nadeszła przerwa na mecze reprezentacyjne, co jest dobrą okazją do podsumowań. Kto zyskał, a kto stracił od początku rewanży?

Kłopoty Śląska Wrocław i nowy lider Ekstraklasy

Nie najlepiej rozpoczął rundę rewanżową Śląsk Wrocław, który przystąpił do grania w lutym z pozycji lidera. Po zaledwie jednej wygranej w sześciu kolejkach spadł na 2. miejsce, a na szczycie Ekstraklasy znalazła się Jagiellonia Białystok. Drużyna trenera Siemieńca zdobyła 10 punktów w ciągu ostatnich dwóch miesięcy i to ona po przerwie reprezentacyjnych wystartuje z ‘pole position’. Zdaniem bukmacherów to właśnie Jaga jest obecnie faworytem do sięgnięcia po mistrzostwo Polski, a przecież ekipa z Białegostoku rywalizuje jeszcze w półfinale krajowego pucharu.

Średnie wyniki faworytów

W ostatnich tygodniach kibice z zainteresowaniem spoglądali na wyniki faworytów polskiej ligi, ale ani Legia Warszawa, ani Lech Poznań, ani Pogoń Szczecin, ani Raków Częstochowa nie zgłosiły wyraźnego zainteresowania do gry o najwyższe cele. Ich średnie wyniki sprawiły, że tabela mocno się spłaszczyła, a sama rywalizacja o podium i europejskie puchary zyskała na atrakcyjności. Komu bukmacherzy dają największe szanse na znalezienie się w TOP 3 na koniec sezonu? Według ekspertów czołówka Ekstraklasy może prezentować się zdecydowanie inaczej niż obecnie.

Górnik Zabrze w pogoni za czołówką

Potknięcia najmocniejszych drużyn w lidze wykorzystuje nieźle Górnik Zabrze, który zmniejszył stratę punktową do czołówki. Zespół trenera Urbana jest najlepiej punktującym spośród ekstraklasowych ekip i śmiało można stwierdzić, że jak na razie Górnicy są rycerzami wiosny. Jeśli po przerwie na reprezentacje zabrzanie utrzymają dobrą dyspozycję, być może na ostatniej prostej rozgrywek włączą się do walki o podium? Zdecydowanie bukmacherzy powinni uwzględnić zapędy Górnika w jego obecnej formie.

Zaciekła walka o utrzymanie

Na ten moment bukmacherzy skazali już na spadek dwa kluby, choć matematycznie jeszcze nikt nie został zdegradowany do niższej klasy rozgrywkowej. Wydaje się jednak, że ŁKS Łódź i Ruch Chorzów mogą już powoli żegnać się z Ekstraklasą i szykować się na przyszłoroczne wojaże w I lidze. Pod sporym znakiem zapytania stoi jednak trzeci spadkowicz z Ekstraklasy, którym aktualnie byłaby Puszcza Niepołomice.

Równie duże szanse na zajęcie trzeciego miejsca od końca ma jednak Korona Kielce, a są jeszcze inne kluby zamieszane w walkę o utrzymanie. Tylko 3 punkty więcej zgromadziła do tej pory Warta Poznań, a rozczarowująco spisują się również Cracovia i Piast Gliwice, które też nie mogą się czuć bezpieczne. Kto pozostanie w Ekstraklasie na następny sezon? Wygląda na to, że wyścig na obu biegunach tabeli będzie bardzo interesujący.

Komentarze (0)